Temat ten był już poruszany mi. w książce Ziemkiewicza "Polactwo" .Obecnie to zjawisko niektórzy nazywają lemingizmem ,wcześniej zwane było homosovietikus .
Cóż, można stwierdzić ,że jest to problem stary jak świat . Problem mentalności feudalnej bądź pańszczyźnianej . Człowiek dotknięty tą przypadłością nie jest zdolny do samodzielnego myślenia . Właściwie całą swoją aktywność intelektualną poświęca szukaniu sobie lepszego "seniora" . Przy czym "lepszy" jest w różnych czasach jest różnie definiowany . Czasami za takiego uważany jest ktoś ,kto mniej dotkliwie bije , w innym przypadku taką zaletą może być np. że senior mniej zdziera , pozwoli coś ukraść , bądź zgoła nagrodzi . Lennik już tak jest skonstruowany ,że w swojej świadomości nie dopuszcza takiej możliwości ,że seniora mogłoby zabraknąć . Zawsze jest gotów składać wiernopoddańcze hołdy .
Struktura władzy feudalnej jest zazwyczaj hierarchiczna (ktoś mógłby także stwierdzić ,że drzewiasta) . Senior posiada swoich wasali ,ale także ma nad sobą jakiegoś seniora .Wasale najlepiej czują się w swoim tłumie . Mogą wtedy jeśli mają pewność ,że senior nie słyszy trochę ponabijać się z seniora ,ale z pewnością nie wypowiedzą posłuszeństwa ,bo lubią ciepełko bezpieczeństwa ,które zapewnia posiadanie władzy zwierzchniej . Jest to taki samo odtwarzający się system . Senior będzie starał się niszczyć wybijających się wasali , może się zdarzyć ,że senior nadrzędny zauważy jakiegoś wasala swojego lennika i uzna ,że lepiej będzie wypełniał wyższą funkcję - to się nazywa awans ,ale zawsze system pozostaje nietknięty .
Są różne metody pozyskiwania lenników , można próbować kupić , przekonać do pewnej idei , zastraszyć ,wmanipulować .
Ktoś mógłby stwierdzić ,że zawsze władza ma charakter hierarchiczny . Jest w tym jakaś prawda . Natomiast prawdziwym zagrożeniem wolności jest sytuacja gdy faktyczna władza nie jest ujęta w ramy jawnych struktur .
