Rzecznik MKOL-u Mark Adams powiedział dzisiaj o "wielu" ukraińskich olimpijczykach, którzy nie czekaja na ceremonię zakończenia igrzysk w niedzielę, tylko już teraz opuszczają Soczi.
Prezydent Ukraińskiego Komitetu Olimpijskiego szanuje prawo każdego z nich do podjęcia takiej decyzji. Wioskę olimpijską opuściła m.in. Bogdana Matsotska.
Władze MKOL-u nie zgodziły się na prośbę ukraińskich sportowców - by założyć małe , czarne opaski na rękę.Są oni restrykcyjni jeżeli chodzi o jakiekolwiek symbole, starają się nie mieszać do polityki. Jednak są sytuacje w których taka postawa budzi niezrozumienie. Nikt nie oczekuje od MKOL-u jakichś politycznych deklaracji, ale zgoda na małą opaskę mówiącą o solidaryzowaniu się sportowców ukraińskich w tych trudnych chwilach ze swoim narodem - czy to tak wiele? A może wszystkie delegacje powinny zbojkotować ceremonię zakończenia Olimpiady, czy to miałoby jakiś sens?