mobi mobi
295
BLOG

"Kaszaloty" chcą przeprosin

mobi mobi Polityka Obserwuj notkę 21

Tydzień temu pisałam o "wpadce" marszałka Komorowskiego, która miała miejsce w zeszłym roku w Rzeszowie. Zastanawiałam się wtedy jak to było możliwe, że tak niestosowna wypowiedź uszła naszej uwadze. I w dodatku dlaczego nie zareagowały feministki?

No i potrzeba było ponownej publikacji wypowiedzi żeby coś zaczęło się dziać. Gazeta "Fakt" wróciła w weekend do tematu (pewnie zauważono oburzenie na różnych stronach internetowych). Nie wątpię, że Fakt poszukuje tylko sensacji, ale w tej sytuacji cieszę się, że poruszono ten temat. W końcu mamy kampanię wyborczą i ważne jest by elektorat zobaczył całą prawdę o kandydatach, co gorsza o osobie, która w tym momencie sprawuje władzę w państwie. Myślę, że Komorowski nie zmienił zdania na temat duńskich kobiet, skoro roku temu tak śmiało opowiadał o swojej wizycie w Danii, która miała miejsce kilka lat temu, kiedy był ministrem Obrony Narodowej (urząd ten pełnił w rządzie J. Buzka w latach 2000-2001).

Dziś w "Rzeczpospolitej" przeczytałam o oburzeniu środowiska feministycznego, które domaga się przeprosin ze strony marszałka. "Z całą pewnością nie jest to sformułowanie, które powinno paść w wykonaniu kandydata na prezydenta RP" - powiedziała Krystyna Łybacka z SLD. "Oczekuję, że Komorowski za obraźliwe słowa przeprosi i zmieni swoją postawę wobec kobiet oraz język, jakim sie do nich zwraca." - powiedziała "Rz" Joanna Piotrowska z portalu Feminoteka.pl. Czy przeprosi zobaczymy.

Interesująca jest również wypowiedz szefowej sztabu Komorowskiego, Małgorzaty Kidawskiej-Błońskiej: " To była niefortunna wypowiedź. Nie wiem co zrobi marszałek". Niefortunna wypowiedź? Za niefortunną jestem skłonna uznać "Miałem dzisiaj przyjemność wizytowania terenów powodziowych". Mogę uznać, że jest to taka formułka używana przy róznych okolicznościach, i zapadła marszałkowi w pamięć. Wyuczył sie jej jak piesek Pawłowa. Jednak wypowiedź o kaszalotach była przemyślana. Napewno tego samego określenia używał również przy innych okolicznościach gdy opowiadał anegdotkę z wizyty w Danii. Była to więc jego osobista opinia, i to boli i oburza najbardziej.Niestety tych "przemyślanych" wpadek Bronka jest teraz coraz mniej, a może i wcale. Ustapiły one miejsca tym "bezmyślnym". Świadczą one właśnie o bezmyślności kandydata Platformy. Aż boję się pomyśleć co Komorowski mógł by palnąć w czasie spotkania np. Królową Angielską? Piękny z pani kaszalot?

 

P.S. wypowiedź pani poseł PO świadczy o tym, że sam sztab zainteresowanego nie ma juz sił wobec jego wpadek.

 

Dodam, że jako kobieta osobiście poczułam się urażona tą wypowiedzią, i choć nigdy nie popierałam feministek to tym razem z chęcią podpiszę się pod apelem, czy petycją, jeśli takowe powstaną. ;)

mobi
O mnie mobi

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka