Dzisiaj w „Gazecie" pojawił się sondaż pokazujący stosunek Polaków do wyjazdu Prezydenta RP do Gruzji. Dawno już nie czytałem tak bezczelnie zmanipulowanego sondażu.
Tytuł jaki dała "Gazeta" w linku na pierwszej stronie to:
„Sondaż: Prezydent niepotrzebnie drażni Rosję"
Następnie w komentarzu dziennikarz ukryty pod pseudonimem „red." pisze:
„W konflikcie Gruzja -Rosja Polacy sympatyzują raczej z Gruzinami, ale wizytę Lecha Kaczyńskiego w Tbilisi oceniają dość krytycznie - pokazuje sondaż "Gazety", pierwszy po powrocie prezydenta z Gruzji."
Sondaż dotyczy wyjazdu Prezydenta do Gruzji. Większość sondaży (wczoraj wyniki podawała telewizja, więc nie wiem dlaczego „Gazeta" pisze, że ich sondaż jest „pierwszy") pokazuje, że ponad 50% Polaków popiera działania Prezydenta w sprawie Gruzji.
Jednak „Gazeta", ziejąca nienawiścią do Kaczyńskiego, próbuje własnym sondażem stworzyć inne wrażenie.
W sondażu nie ma pytania - jak oceniasz Prezydenta - widocznie "Gazeta" uznała je za "niebezpieczne" lub zrezygnowała z publikowania wyników.
Inne pytania dobrane są bardzo "wybiórczo" - pod tezę że Prezydent źle czyni.
Nie będę analizował szczegółowo wszystkich pytań sondażu. Skoncentruje się na jednym z którego autor tekstu wyciągnął najważniejsze wnioski opublikowane na początku tekstu i na podstawie którego wymyślono tytuł. Tym pytaniem sondażowym jest:
Wyjazd prezydenta do Gruzji to:
niepotrzebne drażnienie Rosji - 35 proc.
ważne wsparcie dla Gruzji - 27 proc.
próba poprawienia wizerunku prezydenta - 20 proc.
osobisty sukces prezydenta - 10 proc.
sukces Polski - 7 proc.
Gdy sumujemy odpowiedzi to 44% jest zdecydowanie pozytywnych dla Prezydenta i zaangażowania Polski w Gruzji (ważne wsparcie dla Gruzji + osobisty sukces Prezydenta + sukces Polski), 20% - trudno powiedzieć (próba polepszenia wizerunku Prezydenta - to stwierdzenie nie jest nacechowane ani negatywnie ani pozytywnie - różni ludzie mogą je różnie interpretować) i 35% - negatywnie.
A więc z sondażu wynika że większa liczba Polaków popiera działania Prezydenta (44%) w porównaniu do tych którzy ich nie popierają (35%).
Jednak mimo to "Gazeta" daje tytuł:
"Sondaż: Prezydent niepotrzebnie drażni Rosję" odnosząc się do opinii jedynie 35% badanych i ignorując opinie pozostałych 65%.
Zawsze łatwo zrobić sondaż, w którym negatywna opinia wygra. Wystarczy dać jedną kategorię negatywną, a kategorie pozytywne rozczłonkować na kilka kategorii. Przykładowo. Na tej samej zasadzie można by zmanipulować sondaż o Tusku i dać zamknięte odpowiedzi na pytanie „Co sądzisz o Premierze Tusku":
35% - to słaby Premier
27% - to dobry Premier
20% - Polska pod jego rządami szybko się rozwija
10% - dobrze działa na rzecz Polski
7% - jest lepszy od Kaczyńskiego
i na tej podstawie dać tytuł: „Sondaż: Polacy uważają że Tusk to słaby Premier" analogicznie do dziennikarzy „Gazety" odnosząc się do stwierdzenia 35% badanych, dlatego bo to stwierdzenie uzyskało największą liczbę głosów. To nic że 65% twierdzi coś przeciwnego. Ważne, że są w rozczłonkowanych kategoriach. Gdyby TVP zrobiło taki sondaż, pewnie by Pacewicz ze Stasińskim krzyczeli, że to „skandal", że to dowód na „upolitycznienie mediów publicznych", że to „polityczna propaganda". TVP może doskonała nie jest, ale nigdy nie pozwoliłaby sobie na aż tak bezczelną manipulację.
To co zrobiła dzisiaj „Gazeta Wyborcza" jest szczytem dziennikarskiej niekompetencji. Dziennikarz, który dał taki tytuł powinien natychmiast zostać zwolniony z "Gazety", ponieważ dziennikarstwo to informowanie, publicystyka, rozrywka a nie bawienie się w propagandowe tytuły manipulujące sondażami.
A interpretujący sondaż podpisujący się "red." niech najpierw idzie na kurs podstaw badań rynku i interpretacji sondaży, a potem bierze się za pisanie interpretacji. Uniknie wtedy kompromitacji takich jak powyższa.
