Wspominając Ś.P. Profesora Stefana Kurowskiego, Marcin Gugulski zadał pytanie, na które nie odpowiedział: "Czy był najwybitniejszym polskim ekonomistą lat powojennych, tego ocenić nie potrafię ocenić." Ja też nie potrafię, ale jedno mogę o Profesorze powiedzieć.
Dla mnie był Śp. Profesor Stefan Kurowski najwybitniejszym ekonomicznym wizjonerem, a przy tym realistą, który był w opozycji do skupionych wokół Solidarność utopijnych ekonomistów lewicowych. Jego program konwersji sektora państwowego w gospodarce na prywatny nie cieszył się popularnością zarówno wśród komunistów, którzy nie chcieli rezygnować z ręcznego sterowania gospodarką, jak i lewicowców z Solidarności, dostrzegających w nim zagrożenie swoich uprzywilejowanych pozycji.
Gdyby Jaruzelski posłuchał Profesora, wbrew radom ekonomicznej lewicy, bylibyśmy kilka lat przed Chinami Ludowymi, które program konwersji gospodarczej rozpoczęły w końcu lat 80-tych - niewykluczone, że zainspirowane wizjonerskim projektem Śp. Profesora.
Nie zmarnowalibyśmy 10 lat, a przy tym w roku 1990 bylibyśmy wolni i bogaci, a tak po 32 latach od ogłoszenia przez Śp. Profesora programu konwersji jesteśmy nadal tylko wolni. Kiedy będziemy bogaci? Prawdopodobnie nigdy, jeżeli nadal będziemy ignorować, a nawet zwalczać swoich najwybitniejszych profesjonalistów-wizjonerów.
Niech spoczywa w Pokoju Wiecznym!
MARCIN GUGULSKI: Ś. † P. prof. Stefan Kurowski (1923 † 24 VIII 2011)
