Nie wiem czy zauważyli Państwo pewne zjawisko.
Bloger o "dobrym nazwisku" pojawia się na salonie , wrzuca swoje notki , zazwyczaj pojawiają się na SG i ...
nic , kłębowisko komentatorów domagających się odpowiedzi autora i co .... nic , zero odpowiedzi .
Czy takie zachowanie nie jest lekceważeniem zwykłych blogerów?
Uważam że jest .
Proponuje ignorowanie takich pseudo blogerów .
Najbardziej ich zaboli to , że nikt ich tekstami się nie zainteresuje.
Może zaczną odpowiadać?
Proponuje CZARNĄ LISTĘ BLOGERÓW
Moja propozycja nr 1.
Marek Migalski
10 ostatnich notek ilość odpowiedzi - 0 słownie zero.