Ostrowiecki M Ostrowiecki M
163
BLOG

Koniec Eksterminacji Palestyńskiego Getta

Ostrowiecki M Ostrowiecki M Polityka Obserwuj notkę 13
 

 Ponad 2100 zabitych cywilnych Palestyńczyków - to rezultat bombardowań z ziemi i z powietrza oraz działań wojska w Strefie Gazy, gdzie na obszarze mniejszym od Warszawy stłoczonych jest 1,5 mln. mieszkańców.
Straty Izraela to ...3 cywili.


Oznacza to świadomą eksterminacje ludności Gazy, przyrównywalną do działań niemieckich w trakcie Powstania Warszawskiego. Bombardowanie szkół, szpitali i budynków mieszkalnych wobec praktycznej bezbronności Palestyńczyków w starciu z armią izraelską - oznaczać musi wielkie straty ludności cywilnej. 
Izrael wykorzystując co jakiś czas różne preteksty przeprowadza brutalne ataki na Strefę Gazy - dążąc do jak największych zniszczeń materialnych i strat ludzkich wśród Palestyńczyków. Do tego dochodzi stała blokada Gazy i tragiczne, codzienne położenie jej mieszkańców .
W wyniku obecnej agresji straty materialne Palestyńczyków ocenia się na 4 mld. dolarów :zniszczono 10 tys. domów, a 30 tys. nie nadaje się do zamieszkania, niszczona jest miejska infrastruktura. /za : polskie radio.pl /. 

Rzeczywistym celem tej strategii jest zmuszenie Palestyńczyków do opuszczenia Strefy Gazy, tak , jak wcześniej zmuszono Palestyńczyków do opuszczenia innych miejscowości - w wyniku czego ponad 3 mln. z nich mieszka w obozach dla uchodźców poza Izraelem - a na uzyskanych terenach buduje się osiedla żydowskie. 

Do tego typu działań wykorzystuje się preteksty typu odpalanie przez Hamas "rakiet", wystrzeliwanych z rur kanalizacyjnych, które, mimo małego terytorium - nie są w stanie dolecieć do osiedli żydowskich - czy też zamordowanie przez nieznanych sprawców 3 żydowskich nastolatków.
Odpowiedzialność zbiorowa i niewspółmierność odwetu do straty musi przywodzić na pamięć niemieckie metody w Polsce w czasie II WŚ i pacyfikowanie całych miejscowości za zabicie niemieckiego żołnierza.

Nieodparcie nasuwa się wniosek, iż Żydzi niepomni swych tragicznych doświadczeń z okresu II WŚ skopiowali w Izraelu niemiecki system z  lat 30-ych, zastępując siebie Palestyńczykami - z rasistowską ideologią syjonistyczną - potępioną swego czasu przez ONZ.

Izraelskie działania są z kolei efektem poczucia zagrożania ze strony pozostałych państw semickich, wśród których Żydzi stanowią zaledwie 7%, jak i małym obszarem państwa, trudnym do obrony i zapewnienia bezpieczeństwa jego obywatelom.

Jest to błędna polityka, bowiem czas gra na korzyść wrogów Izraela tak w zakresie demograficznym jak i militarnym. Teren państwa jest tak mały, iż nawet posiadanie broni atomowej nie daje gwarancji bezpieczeństwa w przypadku decydującego starcia z państwami arabskimi.

Z kolei polskie doświadczenie uczy także, iż na sprzymierzeńcach polegać do końca nie można, bowiem w ostatecznym rozrachunku zawsze wybiorą obcję im korzystniejszą - a w tej materii Arabowie mają więcej do zaoferowania. 

Izrael więc albo w końcu porozumie się ze swymi sąsiądami - albo może zniknąć z mapy politycznej świata.


M.Ostrowiecki

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka