Sieci komórkowe zablokowane, użytkownicy najnowszych modeli Nokii i Blackberry tracą zasięg i głowy. Palce puchną od przekazywanego ostrzeżenia:
Przyjaciele ! Idźcie koniecznie na wybory 4-go lipca i zróbcie wszystko, aby w przyszłości Pierwsza Dama nie szczała do kuwety !
Są też i inni, spakowani, warujący na bagażach z zabukowanymi biletami.
Bidulki! Uciekają z kraju, bo prezydent ma kota i nie ma zony! Nieszczęśliwcy, ceremonialnie rzucający obywatelstwem, bo widmo niewysokiego prezydenta blokuje im przysadke mózgową.
Widzę ten exodus, te tłumy przewalające się przez bramki na lotniskach, te walizki gubione w rejteradzie do samolotu.
Widzicie ich? Uciekają przed Kaczorem, przed diabłem, szatanem, złem wcielonym.
Ludzie niewiedzący, z ktorego roku jest obowiązująca Konstytucja, i jaki jest zakres uprawnien głowy panstwa. Jacy przerazeni, jacy wszyscy panikujacy!
Trzęsące się gacie, falują jak żagiel na jeziorze. Drżą zlani zimnym potem na myśl o tym, że znow "Największy Opiniotworczy Dziennik" zacytuje "Zachodnie Gazety" ktore smieją sie z prezydenta. Jaki wstyd! Sromota, Sodoma, Gomora, Komora!