"My Naród" "My Naród"
51
BLOG

Polen: Gedanken eines einfachen Deutschen (Polska: Myśli prosteg

"My Naród" "My Naród" Polityka Obserwuj notkę 0
 Polacy w Niemczech nie są narodem nieznanym. Tworzą tanią siłę roboczą i odbierają Niemcom miejsca pracy. Niemcy zapominają, że bez polskich pracowników nie mogłyby się odbyć wykopki, zbiór szparagów czy winobranie. Wszystkie prace uważane przez „pruskich panów” za poniżej ich godności. 

 

A kradzieże samochodów? Powiedzenie „jedź do Polski, twój samochód już tam jest” nadal  nie straciło aktualności mimo, iż Włosi czy Niemcy są w tej materii równie dobrzy. Sami Niemcy uważają, że kradzież w Polsce jest traktowana jako drobne przewinienie.

 

 

Niemcy postrzegają polski katolicyzm jako fasadowy. Są przekonani, że w Polsce istnieje wiele związków na tzw. „kocią łapę” a Polacy mimo swojej pozornej religijności łamią przykazanie ”nie pożądaj żony bliźniego swego”.

 

 

A dawne niemieckie tereny wschodnie zamieszkałe obecnie w większości przez Polaków?

Niemcy nie zamierzają pamiętać, że Polacy na Białorusi i Ukrainie również stracili swoje ziemie.

 

 

„Polska gospodarka”- w niemieckiej mentalności to powiedzenie, które nadal symbolizuje bałaganiarstwo i chaos.

 

 

Jeśli ktoś żegna się „po polsku” to trzeba koniecznie sprawdzić, czy wszystko jest jeszcze na swoim miejscu.

 

 

Następne pojęcie, które przypisywane jest kobietom, mianowicie „polska” lub „Polische”, pod którym rozumie się osobę przybywającą z daleka, obcą i przez to traktowaną z odpowiednim dystansem. Tutaj Niemcy zapominają jak ciężko jest Bawarczykowi gdy przeprowadzi się do Hamburga- konserwatywnego hanzeatyckiego miasta..

 

 

W Niemczech zna się wprawdzie Chopina z jego dziełami na fortepian, czy  Kopernika, który opisał ruch planet ale Kopernik był niemieckojęzyczny a tym samym uważany jest za Niemca.

 

 

Przed rozszerzeniem Unii Europejskiej Polska była interesującym krajem do tankowania paliwa czy wyjazdów po zakupy. Teraz sytuacja uległa zmianie. Polska staje się atrakcyjna jako kraj turystyczny, jednak bardziej dla turystyki grupowej niż indywidualnej ze względu na wciąż powszechne obawy dotyczące bezpieczeństwa pojazdów.

 

 

I wreszcie Jarosław Kaczyński, który świadomie szukał konfrontacji z Niemcami. Być może nie jest to złe dla polskiej identyfikacji, ale nie tworzy dobrej bazy dla Niemiec czy Unii Europejskiej.

 

 

Następna myśl, która zaprząta niemieckie umysły to, że komunizm w Polsce ciągle jakoś żyje. Jest to do przyjęcia przez Niemców jeśli chodzi o takie kraje jak Włochy czy Francja natomiast w przypadku Polski brakuje podobnej akceptacji.

  

 

Na szczęście Polacy i Niemcy szukają zbliżenia. Na pewno potrzeba na to wiele czasu i przynajmniej jednego pokolenia aby oczekiwać większej mentalnej zgodności.

 

 

W 1797 roku Józef Wybicki napisał słowa „Jeszcze Polska nie zginęła” co obecnie  mogłoby być dobrem intelektualnym Jarosława Kaczyńskiego, jeśli szukałoby się podstaw jego działania w przeszłości.

 

 

Polska ma swoje mocne strony. Mogłaby odnieść sukces poprzez  wejście w daleko leżące kraje wschodu Europy. Istniejąca językowa i mentalna bliskość budzi obawy i prowokuje Niemców do  zwiększenia zainteresowania sprawami tej części Europy .

 

 

Niemcy rozwijają się wolniej od Polski, która przy obecnej koniunkturze  ma dobre perspektywy gospodarcze co po niemieckiej stronie może czasami wywoływać  ukrywane objawy zazdrości przejawiające się różnicami poglądów na niektóre problemy współczesności.

 

 

Niemcy potrzebują Polski i odwrotnie ponieważ jest między nami wiele wspólnych cech przelanych na papier przez kogoś komu w ciągu ośmiu lat skradziono w Polsce trzy samochody i który mimo to kocha ten kraj i ceni jego mieszkańców.

 

 

Tłumaczenie z języka niemieckiego: Arleta Wirchanowicz

"My Naród"
O mnie "My Naród"

Ciekawy, idący pod prąd, odporny na mody byle jakie. Krytyczny, wybierający z tradycji sprawdzone wartości.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka