myślę myślę
491
BLOG

Talerz gorącej zupy z wkładką hołoty

myślę myślę Społeczeństwo Obserwuj notkę 19

Cały zachodni świat jednoczy się i popiera działania rządu Theresy May w sprawie  ohydnego ataku  z użyciem środka paralityczno - drgawkowego na byłego agenta rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, Siergieja Skripala i jego córkę Julię Skripal.  

U nas, sensacyjna wiadomość o wykryciu sprawców mordu małżeństwa Jaroszewiczów z przed 26 lat. Premiera z PRL u i jego żony.
 Totalna opozycja wyje, rząd zamiast spokojnie rządzić, bo po to został wybrany, ciągle musi się tłumaczyć z dlaczego i po co.
W tym zgiełku sensacyjnych informacji, natrafiłam na post opisujący pewne wydarzenie którego świadkiem był mężczyzna. Pan ten, postanowił się czegoś tam napić i wszedł do baru. Przy barze stała staruszka wyglądająca na bezdomną albo bardzo biedną, dwóch młodych chłopaków i mężczyzna w średnim wieku. Staruszka zwróciła się do barmana mówiąc, że zmarzła i prosi żeby jej nalał szklankę gorącej wody.Barman przygotował herbatę, zaprowadził babcię do stolika i poprosił żeby zaczekała na gorącą zupę.

Znalezione obrazy dla zapytania obrazy talerzy z ciepłą zupą               
Ta sytuacja mocno wzburzyła młodych chłopców. Zaczęli głośno wyrażać swoje niezadowolenie krzycząc wręcz, że do takiego baru w środku miasta nie powinno się wpuszczać, a dopiero obsługiwać jakichś włóczęgów i wszelkiej hołoty.
Barman spokojnie zapakował do torebki bułeczki, trochę ciasteczek i podał starszej kobiecie życząc jej smacznego. Oczy babci dziwnie się zaszkliły, a głos  z podziękowaniem, ze wzruszenia utknął w gardle. Barman wrócił do obsługi i przyjmowania zamówień, pomijając zacietrzewionych młodzieńców. Gdy pominięci znowu się obruszyli, że zostali pominięci, usłyszeli od barmana - wszelkiej hołoty nie obsługujemy.
Wydawałoby się że historia jak wiele innych historii wzruszających, oburzających, smutnych czy takich sobie, w świecie ludzi zwyczajnych.
W wielkim świecie polityki nawet niezauważalna.
Co tam gorący talerz zupy dla biednego popychadła. 
To oni, wrzeszczący, chamsko się rozpierający swoimi łokciami, zostali nie wiedzieć kiedy i dlaczego, dopuszczeni do podejmowania decyzji i wypierania wszystkiego co ludzkie, sprawiedliwe i z sercem.
Zaczęło obowiązywać prawo pięści, bo kto zdradzi albo przejdzie na stronę tych co nimi gardzić powinien, zostanie wyeliminowany trucizną, nożem, sznurem.
I tak sobiepanek usiadł wygodnie wszędzie tam, gdzie ma kontrole nad tym co chce kontrolować. 
Pewnie trwałoby to tak dalej gdyby nie ci co najpierw po cichu, a potem coraz śmielej....przecież na ten talerz zupy na stare niedołężne, to my uczciwie zapracowaliśmy i ktoś nam to bezczelnie zabrał.
Nie, nie zabrał. Ukradł, oszukał zwodząc że robi to dla naszego dobra.
Ponoć jest demokracja, a w demokracji nie może sobiepanek dyktować. Chcemy spożywać spokojnie, ze smakiem i radośnie, to na co sami zapracowaliśmy uczciwą i sumienną pracą. 
Każdemu kto tak nie potrafi kiedyś podamy w zimny dzionek talerz gorącej zupy okraszonej życzliwością gościnnej krainy
myślę
O mnie myślę

Taka sobie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo