liberalny romantyk liberalny romantyk
373
BLOG

Czy lustracja nie była potrzebna?

liberalny romantyk liberalny romantyk Polityka Obserwuj notkę 0

Dziś III RP, państwo uważane przez masy za suwerenne, wydało wyroki na byłych dowódców LWP – postaci prominentnych dla PRL. Przepraszam, z rozpędu się pomyliłem, ten wstęp powinien wyglądać raczej tak:

„Dziś III RP, państwo podtrzymujące tradycję znakomitego PRLu, wydało zdystansowany i nieuwłaczający ludzkiej godności wyrok: skazano człowieka w podeszłym wieku, u którego było podejrzenie przestępstwa, jednak prokurator nie zebrał wystarczających dowodów by żadać wyższego wyroku. Czesław Kiszczak, wielki bohater narodu polskiego, został prawdopodobnie niesprawiedliwie skazany na 2 lata więzienia w zawieszeniu. Oskarżony będzie składał odwołanie!”

Wolę jednak swój, jak sądzę, bardziej transparentny styl i mniej subiektywną ocenę. Otóż dziś III RP pokazała swoją słabość: sądownictwo nie potrafi uznać winnymi trzech komunistycznych dowódców, którzy lekko rzecz ujmując, dokonali niewłaściwej decyzji. Pomijam fakt, że oskarża się o kierowanie grupą przestępczą, a nie zlecenie morderstwa.

Wielkość wyroków była o tyle nieważna, że mimo wszystko Ci panowie już długo po tym świecie nie pochodzą. Miały one jednak znaczenie symboliczne:  za 10 lat ludzie nie mieliby dylematów, czy Kiszczak, Jaruzelski i Kania to „ludzie honoru”. Sam byłem prawie pewny, jaki będzie wyrok. Sąd jednak myśli inaczej niż ja. Nie chodzi tu jednak o mnie, niewyedukowanego polaczka, lecz o historyków, często z tytułem profesora, którzy wielokrotnie udowadniali winę sądzonych. Poprzez dzisiejsze wydarzenia, za 10 lat nie będzie dylematu tylko w odniesieniu do jednego z oskarżonych – Kiszczaka. Co z pozostałymi dwoma ? Adam Michnik dalej będzie trąbił na lewo i prawo o swoich „ludziach honoru”.

Nie sposób nie wspomnieć o zachowaniu Adama Słomki i jego oświadczeniu, w którym wykpił polskie państwo, ukazując jego największą wadę – brak możliwości skutecznego doprowadzenia oskarżonego przed sąd. I to nie w byle jakiej sprawie. Jego późniejsze wtargnięcie na sale sądową oczywiście powinno mieć swoje konsekwencje – jednak 14 dniowy areszt za to wykroczenie, wygląda dosyć groteskowo w stosunku do 2 lat w zawieszeniu za zbrodnie na narodzie polskim. Co najwyżej, powinno skończyć się na grzywnie.

Kończąc, chciałbym zwrócić uwagę na jeden tylko fakt: czy rzeczywiście całkowita lustracja nie była potrzebna? Czy dzisiejszy wyrok nie jest właśnie efektem jej braku?


młody

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka