Jak donosi (tfu, tfu) Gazeta Wyborcza w wyniku działań posła Macierewicza zlikwidowano etat prof. Nowaczyka. Słusznie teraz Macierewicz zbiera pieniądze dla profesora któremu wyrządził dużą krzywdę. Do zrzutki powinna dołączyć się również Gazeta Polska i członkowie ZM.
Z drugiej strony trudno mi zrozumieć jak uznany i ceniony profesor może potrzebować dotacji 6 tysięcy dolarów. Chyba że w pośle Macierewiczu odezwało się po prostu poczucie przyzwoitości i niezależnie od tego czy profesor pieniędzy potrzebuje czy nie chce krzywdę wyrządzoną naprawić. Ciekawe też jaka będzie linia prawna wystąpienia przeciwko uczelni w Maryland.
A uczelni się nie dziwię. Choć prawdopodobnie będzie wiele tez, że za tym stoi Tusk ze swoimi długimi łapami. Jednak gdyby tak było rzeczywiście, to jakie szanse przy takiej potędze ma PiS na wygranie wyborów?
Żadne. Trudny dylemat przed większością S24.
