Dzisiaj mija 61 rocznica wykonania wyroku kary śmierci naBronisławie Zientalu ps. "Dąb" - żołnierzu AK i Brygady Świętokrzyskiej NSZ. Uczestniczył w koncentracji oddziałów NSZ w Mirogonowicach w czerwcu 1944 roku. W trakcie Powstania Warszawskiego łącznik stolicy z oddziałami partyzanckimi AK i NSZ skoncentrowanymi na Kielecczyźnie. Awansowany na podporucznika, odznaczony został Krzyżem Walecznych oraz Virtuti Militari. Prawdopodobnie wstąpił także w szeregi WiN jednocześnie pracując w magazynie MO we Wrocławiu po wcześniejszym zatajeniu swojej przeszłości. Zdezerterowując z MO udał się do Ankony, do dowództwa II Korpusu przekazując ważne informacje wywiadowcze. Kilkakrotnie jeszcze przedostował się według potrzeb i rozkazów sztabu Brygady Świętokrzyskiej NSZ do Polski, z powrotem do Niemiec i ponownie na ziemie polskie. Po wyjściu z więzienia w 1948 roku pod stałą obserwacją UB. Jeszcze w 1949 r. organizował Polskie Katolickie Siły Zbrojne, w w maju tego samego roku w Szczecinie brał udział w pracach siatki, która miała organizować stałe przerzuty za granicę dla "spalonych" żołnierzy podziemia niepodległościowego. Po 1956 roku nie został zrehabilitowany. Wyrok na nim wykonano przez strzał w tył głowy.
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!
