Przysluchuję sie roznym dyskusjom w kwesti finansowania zaplodnienia in vitro, ale NIGDY nie slyszalem , ze osoby ktore wczesniej poddawaly sie ABORCJI mialyby byc z finansowania tego zabiegu wykluczone.
Jesli uzasadnieniem dla przeprowadzenia sztucznego zaplodnienia jest niebywala chec posiadania potomstwa to z oczywistych przyczyn poddanie sie aborcji automatycznie powinno wykluczac "skrobanki" . Identycznie powinny byc traktowane osoby, ktore nie zalozyly rodziny, bowiem swiadczy to o tym, ze nie sa one w stanie dac potomstwu normalnych warunkow rozwoju. W pierwszej kolejnosci dotyczy to lesbijek i wszelka argumentacja dotyczaca tej grupy kobiet? jest zupelnie zbedna.
Wykozystywanie zas tego zagadnienia przez tych same osoby ktore promuja aborcje, uwazam za ten rodzaj hipokryzji jaki powinien byc karalny publiczna obstrukcja.