Ciekawe, czy ktoś zauważył, że Pan Palikot w swoich działaniach przypomina dra Mengele? I w ogóle hitlerowców? Ci też dzielili ludzi: ten zdrowy, to do bauera, ten chory, to do rozstrzelania.
W mojej rodzinnej miejscowości jest miejsce pamięci narodowej - zbiorowy grób okolicznych mieszkańców rozstrzelanych przez Niemców. Starsi ludzie opowiadali, że między drzewami rozpięto linę - dzieci zbyt małe do pracy rozstrzeliwano prosto do grobu.
Czy Pan Palikot chce rozstrzelać Prezydenta, gdyby ten okazał się chory? Czy zadowoli się tylko zwolnieniem go z posady? Tak pewnie robi biznesmen - Palikot ze swoimi chorymi pracownikami - won z roboty!
No i, żeby już trzymać fason, trzeba by na przyszłość uchronić się przed wyborem chorego prezydenta. Ciekawe, czy komisja "Przyjazne Państwo" opracowała zmianę Konstytucji, w której będzie napisane: "Prezydentem może być wyłącznie osoba płci męskiej, rasy aryjskiej, całkowicie zdrowa".
Byłyby jaja, no nie? Zwłaszcza w kontekście unijnych przepisów antydyskryminacyjnych ;)
A jeszcze śmieszniejsze jest to, że Pan Palikot jest posłem wpływowym i taką segregację zdrowotną byłby w stanie nam jednak zafundować ...