tipsi tipsi
92
BLOG

Rybitzky'emu w odpowiedzi

tipsi tipsi Polityka Obserwuj notkę 8

Rybitzki wyraził pogląd (a właściwie dwa), że  "PiS nie jest w stanie wygrać już nic więcej. Politycy PiS po prostu nie są mentalnie zdolni do funkcjonowania na współczesnej scenie politycznej"

Polemizowałbym z tym twierdzeniem.

1. W obecnym rozdaniu politycznym PiS faktycznie nie jest w stanie nic więcej ugrać, przynajmniej medialnie. Ale nie zapominaj, o co idzie gra - za rok wybory parlamentarne, a w międzyczasie szybko narastające problemy gospodarcze, społeczne i polityczne. Jeśli PiS przetrwa, a nastąpi znacząca zmiana nastrojów konsumentów - to może wygrać bardzo wiele, a nawet wszystko. To dlatego trwa taka bezprecedensowa od czasów sowieckiego referendum "3 x TAK" nagonka i dożynanie watahy. Przełomowy okres nastąpi w I i II kwartale przyszłego roku.

2. Politycy PiS nie są w stanie funkcjonować na obecnej scenie, ale nie z powodu swoich niedostatków mentalnych, ale z powodu swoistego zakneblowania. To bowiem, co się na tej scenie odbywa, jest zdalnie sterowanym spektaklem propagandowym, w którym PiSowcy mogą odgrywać jedynie rolę statystów - cokolwiek nie powiedzą, cokolwiek nie uczynią, przeciwnik wrzeszczy "POMIDOR!!!", a "niezależni" komentatorzy (tylko tacy są dopuszczani do mikrofonów) dowodzą, że PiS znowu stracił. Jedyna okazja, kiedy jakiś polityk PiS może powiedzieć coś od siebie i nie zaliczyć z mety kubła pomyj na łeb, to gdy powie coś przeciwko Kaczyńskiemu.
W ciągu ostatniego miesiąca słyszałem tylko jedną - JEDYNĄ! - opinię człowieka z reżimowej strony barykady, chwalącą Kaczyńskiego, a i to nie wprost - kiedy Belka przyznał, że podatek bankowy jest dobrym pomysłem.

Czy PiS może uratować Polskę? To zależy, czy zdoła dotrwać do takiej szansy. Wygląda bowiem na to, że razwiedka i sterowany przez nią Tusk, gotowa jest rozpętać piekło na ziemi, byleby doprowadzić do neutralizacji PiSu. Tusk chyba gotów jest pójść na całość i zaryzykować ostateczną klęskę PO, byle zniszczyć Kaczyńskiego. Ponieważ większość narzędzi politycznych leży w gestii Tuska, to może mu się to udać - wówczas po stery rządów sięgną starzy towarzysze z SLD i "uratują ojczyznę".

Zanim prawica zdoła się odtworzyć i zorganizować, zanim zdoła wywalczyć powrót do polityki, może okazać się, że politycznie doszlusowaliśmy do Białorusi i trzeba będzie znowu robić jakąś Solidarność.

Nie wolno przy tym zapominać, że nad Europą wisi potężny miecz Damoklesa - kryzys, który może wstrząsnąć posadami Unii i doprowadzić do faktycznego powrotu Rosji do starej strefy wpływów. Czy ktoś już się szykuje do nowej emigracji politycznej?

tipsi
O mnie tipsi

konserwatywno-liberalny, zależnie od kontekstu ;)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka