Niemierza Niemierza
52
BLOG

Dlaczego historycy nie popierają PO?

Niemierza Niemierza Polityka Obserwuj notkę 6

Charakterystyczne, że, kiedy wśród członków Komitetu Komorowskiego znalazła się spora grupa aktorów, satyryków, polityków, socjologów, to historyk był tam tylko jeden i to taki, który już dawno znalazł się na garnuszku salonu. Bo historycy, przynajmniej ci, jakich znam, a muszę przyznać, że znam ich całkiem sporo, nigdy nie pałali sympatią do Platformy Obywatelskiej. I tak było od zawsze. A dlaczego?

Przyczyna jest bardzo prosta. Znajomość przeszłości pozwala na lepsze i pewnie wyraźniejsze widzenie i rozumienie teraźniejszości. Dostrzeganie zagrożeń, jakie niosą ze sobą pewne wydarzenia, które ktoś nieobznajomiony z pewnymi mechanizmami historycznymi po prostu nie dostrzeże. Per analogiam do wydarzeń historycznych można łatwiej zrozumieć, co się naprawdę wydarzyło.

Ten, kto wie, że wybór Kennedy'ego spowodował w naturalny sposób ofensywę sowiecką, ten z pewnością nie cieszył się z wyboru Obamy. Historycy się nie cieszyli. Pamiętam, jak jeden z moich kolegów powiedział nazajutrz po zaprzysiężeniu nowego prezydenta:"Zobaczysz, co się teraz zacznie dziać".

Znając uwikłania czołowych polityków Platformy i jej program, który w rzeczywistości zakładał pod płaszczykiem europeizacji Polaków zatratę tożsamości narodowej. A próby zatarcia przeszłości poprzez torpedowanie działań IPN, przedstawiając wszelkie próby rozliczenia komunistycznej przeszłości jako oszołomstwo ( w ten sposób starano się przedstawić chociażby porównania zbrodni komunistycznych i nazistowskich, chociaż systemy niczym się od siebie nie różniły). Platforma bardzo szybko przeszła na stronę obrońców PRL-u i wprost nawoływała o patrzeniu w przyszłość, a nie spoglądania za siebie. Dla każdego narodu nie ma bardziej zgubnej polityki.

Równocześnie warto było obserwować było politykę ekonomiczną rządu Tuska, gdzie swoistym papierkiem lakmusowym były kwestie energetyczne. Już Kazimierz Wielki dobrze rozumiał, że lepiej prowadzić politykę surowcową zrównoważoną, rząd Tuska podpisał umowę, która wiąże nas z Rosją na najbliższe ćwierćwiecze. Jak to nazwać? Głupotą, czy...

I takich zdarzeń w historii tego rządu można wyliczać bez liku. Rozwalanie oświaty (opisałem to szerzej na swoim blogu), niszczenie służby zdrowia, nawet osłabianie struktur wojskowych (bo rozumiem armia zawodowa, ale nowoczesna, a nie taka od króla Ćwieczka) doskonale wpisuje się w działność tego rządu. A każdy historyk wie, dlaczego to jest norma dla rządu PO. W czasie łazienkowskiej imprezy padły słowa, które przez przypadek ujawniają, o co właściwie chodzi, kiedy powiedziano, że Platforma nawiązuje do tradycji szlacheckiej. Czyli jakiej? Chyba tej spod hasła "Polska nierządem stoi"!

Obyśmy jednak za 5 lat nie obudzili się w takiej Polsce, w której przybyły do Warszawy prezydent (tak, nie pomyliłem się, nie premier) Putin powie do posiwiałych Tuska i Komorowskiego:  "Żadnych złudzeń, panowie, żadnych złudzeń"!

 

Niemierza
O mnie Niemierza

Tylko historycy tak naprawdę rozumieją teraźniejszość!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka