Niemierza Niemierza
631
BLOG

Jak pani Hall oszukuje Polaków?

Niemierza Niemierza Polityka Obserwuj notkę 3

Wczoraj oficjalnie MEN ogłosiło wycofanie się z tzw. "reformy 6-latków", a właściwie nie tyle wycofanie się, co opóźnienie wejścia w życie reformy. I wreszcie ministerstwo przyznało się, że nawet tego uczynić nie może, bo zmianę musi uchwalić nowy sejm. Co ciekawe wcześniej o tym, że zmiany takiej może dokonać tylko ustawodawca, nie wzięła pod uwagę pani mister Hall, która przy aplauzie pana premiera odwołala wycofała się częściowo z reformy, chociaż nie miala do tego żadnego prawa. O cóż więc chodziło? Pytanie retoryczne oczywiście.

A tymczasem ta reforma już przecież weszła w życie! Bo od 1 września tego roku nałożono obowiązek rocznego przygotowania przedszkolnego na 5-latki.

Cóż więc zafundowano tym dzieciom, jeśli ich rodzice w przyszłym roku nie zdecydują się na posłanie swoich pociech do pierwszej klasy? Tylko tyle, że swoją karierę szkolną rozpoczną od powtarzania klasy "zerowej"!!! Fajny początek szkoły trzeba przyznać. Jeśli ktoś nie z powodów kampanii wyborczej chciał się z tego wycofać (a protesty rodziców, pedagogów trwały od samego początku), to powinien to zrobić przed wrześniem tego roku. A tak odebrać to można tylko jako zagrywkę wyborczą i żadne inne tłumaczenia tu nie przychodzą do głowy!

Oprócz tego zapowiedź, że zmianę tę uchwali przyszły sejm, jest zwykłym obiecywaniem przysłowiowych gruszek na wierzbie. Po pierwsze sejm będzie miał na uchwalenie zmian dokładnie sześć miesięcy, bo arkusze organizacyjne muszą być przedstawione do kwietnia. Czy więc wystarczy czasu, by taką nowelizację wprowadzić? Czy nie okaże się, że projekt został ukryty w jakiejś sejmowej zamrażarce? Po drugie, czy nie pojawi się jakaś grupa posłów (zwłaszcza Platformy, SLD i PSL), którzy dla "dobra dzieci" (oczywiście o cóż innego może chodzić tak zatroskanym posłom) stwierdzą, że skoro reforma i tak już weszła w życie, po co ją zmieniać. I obietnica MEN-u wyląduje po prostu w sejmowym koszu, a ci, którzy mieli zagłosować na Platformę i tak już zagłosowali.

Pani Hall w tym względzie dla celów wyborczych oszukuje Polaków! I to w sposób zupełnie bezczelny, uznający przeciętnego obywatela naszego kraju za idiotę, któremu każdy kit da się wcisnąć!

Ludzie nie wierzcie Platformie! Jeśli oszukują w jednej sprawie, to znaczy, że oszukują we wszystkim. I na przykład te sztandarowe 300 miliardów okażą się wkrótce czymś, co z przyczyn obiektywnych (a jakich innych?) będzie nie do osiągnięcia!

Niemierza
O mnie Niemierza

Tylko historycy tak naprawdę rozumieją teraźniejszość!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka