Tym razem sprawy w swoje ręce wziął chuligan Polonii Warszawa, Euzbiusz "Ebi" Smolarek.
Wszystko dobrze widać na poniższym fragmencie transmisji z meczu.
Oglądając ten skandaliczny skandal nasuwają się pytania.
Czy spirla przemocy na polskich stadionach jest jeszcze do powstrzymania? Czy atak miał podłoże rasistowskie? Czy Smolarek kwalfikuje się na "Sąd stadionowy"? Co na to Gazeta Wyborcza?