Dwie postawy i typy ludzkie. Pierwszy w wywiadzie dla Times`a ogłasza, że po przyjeździe doznał olśnienia, że trafił do raju. Zero obowiązków i wzrost płacy ośmiokrotny (140tys zł). Drugi, wiemy, że obniżył swoją płacę 25 razy- do 12.100zł. Pierwszy ze stanowiska premiera trafił na trochę lepszy zmywak w Brukseli, drugi z pracy w banku, prawda, nienajwiększego, trafił na stanowisko ministra, też nienajważniejszego resortu. Gdy opowiedziłem to dzisiaj swojemu pracownikowi, zaznaczam że, nienajgłupszemu, to powiedział, że Tą pierwszą postawę rozumie bardzo dobrze, tej drugiej w ogóle... Kiedy użyłem słowa patriotyzm, nie bardzo wiedział, jak to połączyć...
A teraz przykłady z innej bajki. Wrzesień 1919 rok Szwajcaria, do Gabriela Narutowicza zwraca się przedstawiciel polskiego rządu (prof. Ignacy Mościcki), że jest potrzebny Polsce. Odpowiada, że nie wie, jak to zrobić, bo ma rozgrzebane roboty o wartości 100 mln franków szwajcarskich w złocie. Prosi o dzień do namysłu. Rano jest już w pociągu do Polski...
To może jeszcze i sam Profesor. Ignacy Mościcki zostając Prezydentem Rzeczypospolitej oddał dochody ze swoich kilkudziesięciu patentów państwu a jednocześnie w `39 opłacał czesne swoim ok.500 chrześniakom. Wystraczyło być siódmym synem w rodzinie pochodzenia polskiego z niekaranych rodziców, aby mieć prawo do bezpłatnej nauki w kraju i zagranicą ze szkolnictwem wyższym włącznie, a także bezpłatne leczenie i stypendium...
A teraz pobawię się we wnioski. Ten pierwszy przypadek, to III RP, ten drugi, to ponoć IV RP. Czy jednak nie ma tu wielu odniesień do II RP? To może nazwijmy to nasze Nowe Państwo: II Rzeczypospolitą bis. Tym bardziej, że warto wrócić do Konstytucji Kwietniowej z 1935 roku, zwolnić wszystkich sędziów, urzędników, nauczycieli i... przyjmować tylko najlepszych po weryfikacji...
