Wczoraj Wojewódzki Sąd Administracyjny w sprawie złożonej skargi TV TRWAM - stosunkiem głosów dwa do jednego - podtrzymał decyzję odmowną KRRiT. Koncesji na naziemny multiplex cyfrowy nie było i nie ma. Przysługuje Jej jeszcze odwołanie do NSA.
"My nie chcemy w tej sprawie żadnych przywilejów! Domagamy się jedynie równego traktowania i przestrzegania prawa" – relacjonował redemptorysta O. Jan Król - reprezentant "Fundacji Lux Veritatis".
Dalsze "męczenie węża" i urzędowe przewlekanie sprawy koncesji – to dla TV TRWAM znakomita i darmowa reklama! Aż 2,2 miliona osób, które już podpisały protest do KRRiT – to olbrzymi potencjał uświadamiający dla jeszcze nieuświadomionych i niepodpisanych!
Na 5 czerwca w Brukseli organizowane jest wysłuchanie publiczne poświęcone dyskryminacji i koncesyjnym problemom naszej Polskiej, Moherowej Telewizji TRWAM.
Póki co "piłkarski jasnogród" znowu przebiegle okiwał "Trwający Ciemnogród".
Pan Janek P. przed laty (za czasów głębokiej komuny) w jednym ze swoich skeczy instruował ówcześnie licho rządzących, że w bogatych krajach europejskich – rządzący nie rządzą, lecz codziennie obmyślają kogo i jak przekręcić i dzięki temu doszli do narodowego dobrobytu.
Obserwowany obecnie rezultat (pomimo tej instrukcji) jest u nas tak niekorzystny, że Pan Jan może nadal spokojnie tworzyć swoje dzieła artystyczne - na które jak zawsze znajdzie popyt - w dawno obranym przez Niego kierunku: "żeby Polska była Polską".
My zaś cierpliwie znosimy kolejne "myki" specjalizujących się wyłącznie w antynarodowych "mykach" naszych aktualnie licho rządzących.
(Aż w Narodzie przeleje się ostatnia kropla goryczy...)
Panie Janku, zamawiam u Pana nowy hit - piosenkę do której "szlagwort" już jest: "W Jędrychowie się zapatruj..." Proszę też umiejętnie wkomponować w jej treść "dźwięki przypominające wystrzały" z zachowaniem występujących tam interwałów.
Proszę stąd czerpać dalsze inspiracje: "DANTEJSKIE SCENY NA FILMIE 1.24"
Piosenkę będziemy codziennie śpiewać do poduszki organizatorom warszawsko-smoleńskim oraz posmoleńskim "zacieraczom", żeby nadal mogli sobie spokojnie spać...
Słowniczek: "myk" – intuicyjnie wyczuwalne przez Naród i trudne do udowodnienia postępowanie aferalne z pogranicza lub z przekroczeniem prawa.
Zbieramy podpisy pod protestem do KRRiT.
Kliknij i pomóż:
Poinformuj znajomych!
