Już prawie uwierzyłem, że taśmy Oleksego to ploteczki przy kielichu dwóch starszych panów. Miałem już w planach polemikę z absurdalną tezą Paradowskiej, że od teraz z Guzowatym nikt nie będzie chciał robić interesów. Ale trochę czytania - i okazuje się, że obraz rysowany przez panów JO i AG jest naprawdę ponury. Bardzo trafnie rozświetlają to Kataryna i Łukasz Medeksza. Kataryna przeżywa w tej chwili swoje pięć minut prawdziwej sławy - na onecie wiszą właśnie fragmenty jej wpisu. Mam nadzieję, że dzięki temu powracający do polityki Kwaśniewski zostanie odpowiednio głośno wygwizdany.
Zastanawia mnie uporczywe trwanie przy tej interpretacji, że Oleksy był w sztok pijany. Ludzie drodzy, człowiek, który ma za sobą 22 lata w PZPR i 14 lata w Sejmie - w tym na najwyższych stanowiskach - ma za sobą trzydzieści sześć lat tęgiego picia! Naprawdę, sugestia, że impreza przy lampce wina jest w stanie wpłynąć w jakiś sposób na percepcję Oleksego, jest śmieszna. Zwłaszcza, że jest to człowiek o pewnej tuszy.
Oleksy w trakcie rozmowy był świadomy tego, co mówi. Jak sam stwierdził po fakcie, opublikowanie taśm "mu wisi" - nie ma w SLD takiej pozycji, żeby publikacja mogła mu zaszkodzić. To poszlaka do tego, by jego słowa prokuratura potraktowała poważnie.
Warto by jednak w przyszłości patrzeć na ręce samemu Gudzowatemu. Paradowska może się łudzić, że maszerowanie po trupach do celu zrazi doń innych przedsiębiorców. Jest wręcz przeciwnie - przez przypodobanie się obecnej władzy wokół Gudzowatego może zgromadzić się wianuszek przyjaciół i ludzi serdecznie oddanych. Być może naftowy baron przyczyni się do wysłania postkomunizmu na śmietnik historii - pytanie tylko, czy nie wystawi nam za to słonego rachunku?
Edycja: dlaczego u licha system upiera się, żeby tag "Gudzowaty" zaczyna się z małej litery???
"Prawie każde pokolenie ma całkiem nowy konserwatyzm kością w gardle stający konserwatywnym ojcom."
Armin Mohler
"UE jest skazana na niepowodzenie, gdyż jest czymś szalonym, utopijnym projektem, pomnikiem pychy lewicowych intelektualistów."
Margaret Thatcher
"Często słyszymy o potrzebie wyboru między lewicą i prawicą. Chciałbym jednak zasugerować, że nie istnieje coś takiego, jak lewica i prawica. Jest tylko góra i dół. Możemy podążać w górę, w stronę naszego odwiecznego snu – wolności jednostki, powiązanej jednocześnie z prawem i porządkiem, lub w dół – w stronę totalitaryzmu. Ci, którzy chcą poświęcić naszą wolność w zamian za opiekę społeczną i bezpieczeństwo, wybrali ścieżkę wiodącą w dół."
Ronald Reagan
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
