Przytaczam informacje ze strony KPRM. Informacje te dotyczą funkcji Bartosza Arłukowicza, który:
-wzmocni koordynację działań (...)
-wspomoże wykorzystanie potencjału
-dokona przeglądu działań prowadzonych na rzecz przeciwdziałania
-stworzy zespół (...)
-będzie uczestniczył w pracach i wydarzeniach dotyczących (...)
Jak widzieliśmy wczoraj na konferencji, na pytanie zadane przez dziennikarza, jakie będzie konkretne stanowisko i zakres obowiązków Sekretarza Arłukowicza, obaj panowie uśmiechnęli się serdecznie. Premier powiedział, że pełna nazwa jest już przygotowana, także zakres obowiązków i niedługo będzie przekazany mediom.
Bartosz Arłukowicz zostanie pełnomocnikiem premiera ds. koordynacji współpracy organizacji pozarządowych i administracji w przeciwdziałaniu wykluczeniu społecznemu (w randze Sekretarza Stanu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów)
Panowie, jak widzieliśmy nie zapamiętali dokładnego zakresu obowiązków (specyficznego zresztą), tak na marginesie to przypomniała mi się trochę scena z Pawlakiem i słynną karteczką miętoszoną w palcach na oczach kamer podczas jego słynnej wypowiedzi - nie ma obaw, sytuacja jest stabilna (coś takiego wówczas bełkotał). Poseł Arłukowicz poszedł dalej, bo powiedział nawet, że jego decyzja nie była poprzedzona żadnymi negocjacjami o stanowisko, tylko "rozmową o Polsce".
Cóż, jak widzimy, jakie i rozmowy, takie i transfery…
Panie Bartoszu należało zdefiniować kogo uważa Pan za wykluczonych społecznie. Musi Pan przecież wiedzieć dla kogo będzie Pan zmieniał Polskę…
