Ponury Wtorek Ponury Wtorek
436
BLOG

„Liberalizm” PO kontra liberalizm faktyczny

Ponury Wtorek Ponury Wtorek Polityka Obserwuj notkę 12

1.

Nie mam telewizji, nie wiem zatem, czy pokazują tam raz na jakiś czas obrady Sejmu. Stawiam, że nie - w końcu telewizja ma olbrzymią siłę oddziaływania, a obrazki z budynku na Wiejskiej mogłyby być zbyt drastyczne nawet dla niektórych fanatycznych zwolenników Partii. W końcu projekt "Laptop dla każdego ucznia" jeszcze dziwnym trafem nie został zrealizowany, więc wrzucenie takich materiałów do sieci jest bezpieczniejsze.

Do czego piję, Państwo spytacie. Otóż piję do stenogramów posiedzeń Niższej Izby Parlamentu, dostępnych na stronie http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter6.nsf/main?OpenForm. Od czytania niektórych jeży się włos na głowie. Nie ukrywam, że do zajrzenia w stenogramy zainspirował mnie tekst rekontry - nie będę streszczał, odsyłam bezpośrednio do źródła i polecam gorąco.

Minister finansów, zapytany przez posłankę Błochowiak o konkretne liczby, nie potrafi tychże podać i zamiast tego odsyła pytającą do strony internetowej.
 

Poseł Niesiołowski, wybitny znawca meszek z doliny Widawki, co chwila postuluje wyrzucenie posłów zadających niewygodne pytania z sali, lub chociaż odebranie im mikrofonów.

Poseł Fedorowicz zdaje się być mocno zauroczony osobą Premiera Rządu Ludowego, uciszając wszystkich, 
którzy ośmielą się zadać mu jakiekolwiek pytanie.
 

Wicemarszałek Ewa Kierzkowska nie dopuszcza do głosu posłów opozycji, przerywa im, gdy już mówią, w sposób niegodny posła Rzeczypospolitej.
 

Otwarte zarzucanie sobie kłamstw, jak również same bezczelne łgarstwa w żywe oczy, są absolutnie na porządku dziennym.

2.

Z nieznanych mi bliżej powodów niektórzy określają PO mianem "partii liberalnej". Zapytuję zatem: w jakiej dziedzinie i w jaki sposób przejawia się ów liberalizm? Czy jest to liberalizm gospodarczy? "Dla każdego liberała bezpieczeństwo i stabilność finansów publicznych musi być ważniejszym celem niż obniżenie podatków" - mówi Jan-Vincent Rostowski (cytowany obszernie przez rekontrę stenogram z 4 sierpnia). Wcześniej wielokrotnie też powołuje się na keynesizm, która to doktryna stoi w rażącej sprzeczności z zasadami szkoły austriackiej oraz monetaryzmu. "Polska przeszła przez światowy kryzys suchą nogą dzięki prawie podręcznikowemu manewrowi keynesowskiemu" - takie oto słowa padają z ust ministra finansów, który zdaje się zapominać, że jego partia mieni się "liberalną", zaś keynesizm zakorzeniony jest wręcz do bólu w  doktrynie interwencjonizmu. Niewidzialna ręka rynku? Nawet ona musi zostać odrąbana, jeżeli zagraża zdobytej przez Partię władzy. PO wspiera wielkie korporacje, nakłada nowe podatki, stawia na etatyzm, broni się rękami i nogami przed "dziką", to jest niekontrolowaną przez kolesi prywatyzacją (vide: sprawa szpitali i proces wyborczy wytoczony Kaczyńskiemu), wzmacnia władzę centralną, zaostrza przepisy utrudniające założenie samodzielnego biznesu... Liberalizm jak cholera. Zdaje się, że POlszewicy w życiu się nigdy nie zetknęli z podstawowym prawem rynku: "jest popyt, jest podaż". Poleciłbym POlszewickim ekonomistom od siedmiu boleści wrócić do szkoły i zacząć edukację od tej pierwszej, podstawowej lekcji.

Skoro nie gospodarka, to może chociaż sfera obyczajowa jest poletkiem, na którym manifestuje się słynny liberalizm PO? Jednak i tu czeka nas bolesne rozczarowanie: PO partią wolnościową obyczajowo nie jest. Dzięki Bogu nie wspiera sodomitów i tzw. "gejów", to jest zboczeńców, którzy ze swego zboczenia uczynili sposób na życie; z drugiej jednak strony, nie wspiera zdrowej debaty i atmosfery rozmowy, z marszu niejako dyskryminując katolików i osoby o poglądach konserwatywnych. Liberalizm PO to "liberalizm" Jerzego Owsiaka ("róbta, co chceta, hulaj dusza, piekła nie ma"). Jednocześnie Nieśmiertelny Prezydent Polski Ludowej Bronisław Maria Komorowski zdeklarował się jako przeciwnik legalizacji miękkich narkotyków, nie nagłaśniając jednak tego faktu. Może dlatego, że bał się utraty głosów? Wiem doskonale i z własnych obserwacji, że wiele osób poparło go właśnie jako kandydata rzekomo bardziej liberalnego od Jarosława Kaczyńskiego, licząc, że przychyli się on do obywatelskiego projektu (którego to już z kolei?) legalizacji marihuany. Inna rzecz, że uważam taką postawę za głupią i dowodzącą kompletnej niedojrzałości obywatelskiej. Nie o to chodzi. Chodzi o to, że

Platforma Obywatelska nie jest partią liberalną. W moim mniemaniu nie jest partią w ogóle, lecz to temat na osobną, długą notkę, artykuł raczej, nad którym pracuję już od pewnego czasu. Deklaruje się wprawdzie jako liberalna, lecz słowa nic wspólnego nie mają z czynami. Ciężko nawet nazwać ją partią socjalistyczną, bowiem biednych ma w nosie chyba jeszcze głębiej, niż klasę średnią - z biednych i tak żadnych pieniędzy nie wyciągną, biedni i tak na nich nie zagłosują. To jakiś dziwaczny potwór, "ni pies, ni wydra, coś na kształt świdra", jak mówił towarzysz Wiesław w słynnym przemówieniu.
 

Ale dokładniej o Partii rozpiszę się, jak już stwierdziłem, później. Na razie zadowolę się konstatacją: Platforma Obywatelska nie poznałaby liberalizmu nawet wtedy, gdyby ten znienacka podkradł się do niej i ugryzł w tyłek.
 

3.

Szafa Grająca Ponurego Wtorka.

Utwór muzyczny na dziś.

Wykonawca: Kazik
Tytuł: 5 lat
Dedykacja: dla "ekonomistów" z PO.

Napastnik Polonii Ciemnogród. Moje konto na YouTube Wyobraźmy sobie, że któryś z PISowskich notabli, np. Z. Ziobro, pisze na swoim blogu, iż nie jest prawdą, że ś.p. poseł Karpiniuk zginał w Smoleńsku, że widział go wczoraj na dworcu w Kołobrzegu/Koszalinie... Wie Pan, jakby zareagowały media? Pewnie i Pan, i ja nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić tej nawałnicy. Chinaski, "Upadek Platformy: Palikot rży nad trumną Gosiewskiego". Nauczyciele, gratuluję wam podwyżki! Co prawda podwyżki podatków, zamiast pensji, ale mniej więcej Komorowski mówił prawdę. Podwyżki będą, niech nikt nie mówi, że nie! seawolf, "Zielona wyspa, godzina 20:05" - Krzyż przed Pałacem Prezydenckim umieścił diabeł! I jest to miejsce siania nienawiści. - Jeżeli szaleństwu [PiS-u] nie powie się stanowczo 'dość tego', to w tym najlepszym przecież od wieków czasie dla Polski zafunduje nam ono nie zwycięstwo dobra nad złem, lecz piekło, jakiego dawno nie widzieliśmy - Waldemar Kuczyński

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka