Własnie dostałem mailem. Autor jest mi nieznany, ale treść - nic dodać, nic ująć. Popatrzcie!
Porywacz stawia żądania CHIŃSKIM negocjatorom!
''Mam 3 żądania - spełnijcie je, albo zabiję chłopca!
Negocjatorzy podchodzą do sprawy z pomieszczenia obok.
Główny Negocjator wysłany!
Początek negocjacji
Koniec negocjacji
Prawdopodobnie wydali na całą akcję $0.35.
- W USA, zamknęliby ulicę na 48 godzin.
- Zabrałoby im 12 godzin przekonywania go aby odstąpił od żądań .
- Wydaliby $5 milionów aby dać mu uczciwy proces.
- i płaciliby do końca życia za jedzenie i dach nad głową w więzieniu....
Nic dziwnego że chińskie produkty są tańsze!!
koniec historii .....
Od siebie dodam, że porywacz zapewne byl przeciwnikiem kary śmierci - było by to moim zdaniem całkowicie zrozumiałe i uzasadnione. Powiedzenie 'okazja czyni złodzieja" też pewnie wymyślił złodziej...