raindog raindog
379
BLOG

Jarosław Kaczyński poleca...

raindog raindog Polityka Obserwuj notkę 6

 

Mielony z kosci smoleńskich.

Po sztucznych mgłach, zmanipulowanych magnetycznych polach , podmienionych samolotach mogło by się wydawać, że temat został wyssany do granic wytrzymałości, że na smoleńskich kościach nie został już ślad ciała i że wyssano ostatnie już resztki zakrzepłej krwi.

Zamordowanie 96 osób jest tak samo mądrą wypowiedzią najgroźniejszego, w moim przekonaniu politycznego watażki w powojennej Polsce, jak jego sugestia, że zostanie zamordowany przez Donalda Tuska. Przy tym zamordowanie prezesa było by sprawą dużo łatwiejszą niż numer z samolotem. Wystarczyłaby łyżka wody, której ślady proste będą do stwierdzenia nawet bez pomocy zagranicznych uczonych pisowskiego pochodzenia.

Mnie prezes nie przekonał i nie wierzę , że Donald Tusk będzie go mordował, a jeszcze mniej , że go na śmierć zamorduje. To prezes od lat gołymi rękami próbuje ukręcić kark resztkom rozsądku ledwie zipiącego w polskim publicznym bajzlu.

Polityczny bajzel to naturalne środowisko prezesa, w nim czuje się u siebie, w nim nie ma sobie równych,  nie ma na siebie mocnych,  więc trudno się dziwić, że produkcja bredni ma w Polsce PiS-u wielką jeszcze przyszlość. Niestety.

Łatwo przewidzieć, że trotylu, jeśli zostanie wykryty starczy może na jakąś kieszonkową mikro-bombę, której eksplozję  mógłby przeżyć bez szkody nawet mól, a co dopiero tupolew.I co z tego? Eksperci prezesa, kiedy tylko prezes via Macierewicz tego sobie zażyczy, mogą na szczątkach tupolewa wykryć całą tablice Mendelejewa, ślady tysięcy chemicznych związków, zarazek, mikrobów. Bez najmniejszych problemów będzie można stwierdzić ślady radioaktywnego promieniowania, resztki zatrutego pestycydami jedzenia.

Światowej sławy uczeni pisowskiego pochodzenia mają więc materiał do budowania teorii, o których jeszcze nam się nie śniło.

I nie ma na to ratunku. Do momentu kiedy prezesowi nie przejdzie apetyt na władzę będzie bił się o nią tym co ma. A nie są to pomysły na Polskę, rozsądny personel do rządzenia krajem, do których przekona większość. Ma Smoleńsk i nic więcej.Wszystko inne jak  rozwydrzony i znudzony niewybuchowymi zabawkami bachor,odrzuca po chwili zabawy z odrazą w kąt.

Międzynarodowa komisja śledcza, która nie potwierdzi zamachu, nie udowodni niewyobrażalnej zbrodni zamordowania itp. nie wchodzi dla prezesa w rachubę.

Każda inna wersja to zdrada, a jej autorzy to agenci  kondominium.

Zdradzili, zamordowali i koniec. Kto? Po co? Jak?-  to drobiazgi dla prezesa całkowicie pozbawione znaczenia.

To nie był więc (Gmyz, Gmyz, Gmyz, w kominie) zamach stanu, Pani Renato. To była jego kolejna próba. Kolejna w typowo pisowski sposób siermiężnie śmieszna i typowo dla PiS nieskuteczna.

Kolejna i nie ostatnia. Bo dopóki prezes…i tak wkoło Macieju.

 

 

pozdrawiam, tymczasem

raindog
O mnie raindog

jaki jestem? Wysoki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka