Okiem Ryszarda Okiem Ryszarda
188
BLOG

Wiosenne przebudzenia myśli politycznej

Okiem Ryszarda Okiem Ryszarda Polityka Obserwuj notkę 1

Zbliża się wiosna, a wraz z nią budzi się przyroda. Jak wiadomo przyroda to nie tylko drzewa, kwiaty i zwierzęta, ale także człowiek. Człowiek też budzi się z zimowego snu i bierze się do pracy. Tak, nadchodzi okres w którym śnieg topnieje, a bezrobocie spada. Poza tym rośnie temperatura, dni są dłuższe więc będziemy chodzić także na spacery czasem po pracy i nie będziemy mieć zbyt wiele czasu (chyba, że wieczorem) żeby zajmować się sprawami naszego państwa. Dlatego też rządzący tym krajem też będą musieli się bardzo napracować aby przyciągnąć nas wieczorami przed telewizory.

Głównym zadaniem naszej mediokracji będzie pokazać jak spod wałów śniegu wyłania się wspaniała Polska rządzona przez jeszcze wspanialszych przywódców. Wszyscy przecież mamy dosyć zimy, więc może okazać się, że powrót wiosny to zasługa rządu. Właściwie dlaczego mamy obchodzić pierwszy dzień wiosny właśnie w marcu, skoro można za pomocą ustawy przesunąć wiosnę na luty! Jeszcze lepiej zarządzić, że lato będzie trwało cały rok - przynajmniej będziemy mieć z głowy problem zaskoczonych zimą drogowców. Żarty żartami, a tutaj wraz z przebudzeniem się przyrody budzi się Ruch Narodowy, który pragnie zaistnieć na scenie politycznej. Wiadomo przecież, że faszyzm nie przejdzie dlatego też owy Ruch będzie musiał się usunąć w cień. Jeśli sam nie ujży swojej skrajnej ideologii to dostrzec ją z pewnością pomoże mu policja albo jakieś inne służby porządkowe. Oczywiście nasi przywódcy z ludu wybrani, już zorientowali się zawczasu co się szykuje i podjęli środki zapobiegawcze. Do pomocy w walce z faszyzmem przybędą nasi bratni sąsiedzi, którzy z obrzydzeniem spoglądają co to się u nas wyprawia. Przybędą oni na mocy ustawy o udziale zagranicznych funkcjonariuszy lub pracowników we wspólnych operacjach, lub wspólnych działaniach ratowniczych na terytorium RP. Być może nawet nasi rządzący już wiedzą kogo będą ratowaćowi zagraniczni funcjonariusze lub pracownicy tylko nam jeszcze tego nie chcą zdradzić. Prawdopodobnie będą oni nieść pomoc w pierwszej kolejności związkom partnerskim, które są stale represjonowane przez wspomniany już faszyzm oraz Kościoł Katolicki, który omamia swój ciemnogród, którego najwięcej jest na Podkarpaciu.

Nic tak jednak nie dodaje otuchy jak wiedza, że nasi politycy już o myślą o naszym bezpieczeństwie, zanim my pomyślimy o nim pierwsi. Ach, trzeba nam takich przywódców jak Najjaśniejszy Donald. Tylko gdzie takich znaleźć? Otóż takimi potencjalnymi przywódcami mogą być młodzi, wykształceni, z dużych miast, którzy będą nieść postęp w naszym zacofanym kraju. Żeby nie być gołosłownym przytoczę przykład, kogoś kto kiedyś był wielkim autorytem, jednak na starość i braku wykształcenia pociemniał niesłychanie. Otóż sam Lech Wałęsa opluł jadem nienawiści synów i córki postępu, chcąc ich stawiać za ścianą w Sejmie. Cóż za zbrodnicze myśli naszły naszego Wielkiego Nobliste! Miejmy tylko nadzieję, że nawróci się szybko i zrozumie swój błąd;)

Ocenicie mnie po tym co napisałem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka