Wczoraj - podczas transmitowanego na żywo losowania w grze liczbowej Multi-Multi zarejestrowano dowód dla prokuratury na kolejne hazardowe wały. Gra toczyła się o pulę 2.5 mln złotych.
Maszyna losująca zamiast 20 kul wyrzuciła z siebie 21. Prowadząca relację z losowania - widząc zaistniałą sytuację - w ogóle o 21-kuli, nr 15 nie wspomniała - mimo, że wszyscy widzieli przebieg losowania!
Najciekawsze jednak przed nami!
W oficjalnym komunikacie Totalizatora - nie wspomniano o zaistniałej sytuacji nawet jednym słowem!
W tym samym losowaniu - już w oficjalnych wynikach, okazało się, że zupełnie inna kula zakończyła losowanie - czyli była premiującym "plusem".
- Dlaczego takie jaja mają miejsce po zmianach organizacyjnych w Totalizatorze?
- Czy naszym krajem rządzi mafia hazardowa?
Takie numery z publicznymi loteriami robiono - z tego co słyszałem, tylko we Włoszech w latach 80-tych.
Link do opisu zdarzenia w Dzienniku