IAR, pr/10.01.2009
Liczba bezrobotnych w Irlandii wzrosła w ubiegłym roku o 71 procent. To największy roczny wzrost bezrobocia od ponad 40 lat.
Według raportu Centralnego Biura Statystycznego bez pracy pozostaje 121 tysięcy osób. Liczba zwolnionych z pracy mężczyzn wzrosła w ciągu roku o 83 procent, a kobiet o 50 procent. Tempo wzrostu bezrobocia jest tak szybkie, że resort opieki społecznej musiał zatrudnić dodatkowe osoby, by w terminie rozpatrzyć napływające lawinowo wnioski o przydzielenie zasiłku.
Ekonomiści przewidują dalszy, szybki wzrost bezrobocia, bowiem rząd nie przygotował programu wsparcia dla średnich i małych firm, które zatrudniają znaczną liczbę pracowników. Brak takiego programu może się okazać katastrofalny dla rynku pracy.
Tylko 15 miesięcy trzeba było, aby Wunderwaffe czołowej partii, zamieniło się w coś - co literalnie nie jest warte funta kłaków. Albo mylę się. -I jednak znający ceny Donald Tusk, wraz z "człowiekiem o żółtych włosach" - jednak pójdą tą drogą. Roczna egzemplifikacja praktycznych umiejętności rzadzenia - "partii o pełnych szufladach", pokazuje, że jednak wcale nie jest nieprawdopodobne - iż zgodnie z proroctwami możemy stać się drugą Irlandią.