Olewator Olewator
148
BLOG

Koniec mistrzów mowy-trawy czyli nie będzie Euro 2012.

Olewator Olewator Polityka Obserwuj notkę 12

Kilka dni temu przed szczytem w Davos obrzucono nagłówki publikatorów newsem, kreślącym siłę i bezwzględność z jaką premier Polski - Donald Tusk będzie przedstawiał Putinowi swoje stanowisko w sprawie rzetelności Rosji jako dostawcy gazu. Jak równy z równym - tak pisano. Co miało miejsce w Davos? Ano nic. Jedynym - jak się wydaje, efektem spotkania równych, było zdjęcie - na którym Putin rozkraczony jak nowobogacki w burdelu, przyjmuje premiera RP, który wygląda przy nim jak tania dziwka.

To zdjęcie jest bezcenne, gdyż pokazuje - jaka jest realna pozycja i siła Donalda Tuska polityka pozbawionego zaplecza propagandystów i ustawiaczy, którzy niestety - a może dzięki Bogu, stracili już właściwe punkty odniesienia i zaczynają gonić własny ogon. To zdjęcie jednocześnie smuci mnie i zawstydza, gdyż premier RP to twarz nas wszystkich. I to nas Putin traktuje jak tirówkę.

Cały świat, a nawet polskie media - które w zasadzie powinny zgodnie z linią rządu głosić powszechną szczęśliwość - zalewają społeczeństwo informacjami o kryzysie.

Z resztą, być może nie trzeba nawet mediów do tego by Polaków informować o tym, ze coś jest nie tak. Skoro ktoś, kto kupował jakiś towar kwartał temu za 100 złotych - dzisiaj płaci za dokładnie to samo 140.

To co przed kongresem PiS zaprezentowali Tusk z Nowakiem i Palikotem - jest to już pełny obraz bezradności, nędzy i rozpaczy. Faceci zupełnie zatracili rezon i usiłują pustym szczekaniem zaczarować rzeczywistość.

Nie jestem pewien na ile stratedzy medialni kariery pana P. uświadomili mu, iż ścieżka którą poszedł - jest zarazem pewną pułapką. Jeśli przestaje się jechać do góry - w tych medialnych prowokacjach, czyli nie wzmacnia się bodźców - zaczyna się spadać w dół. Jeśli zaś bodźce dobierze się niewłaściwie - wyjdzie się na czubka. Tak skończył np. Mikke, który przypomnijmy sobie, kilkanaście lat temu grał dokładnie w to co obecnie Palikot. Z tym, że Mikke jest na tyle inteligentny, że nie musiał tych prowokacji kupować u "specjalistów", a wymyślał sam.

Dwa lata temu, kiedy już podobno rozgromiono PiS, a dorżnięcie watah wydawało się jedynie formalnością - przyćmiło wszystkim trymfatorom fakt, iż hałas fali nadciągającego z oddali kryzysu był już słyszalny. Zachłyst sukcesem i energia bicia w Kaczyńskich - to był cel sam w sobie. Zmarnotrawiono na to półtora roku.

Pan Pemier - zapowiedział wczoraj, iż niezbędne reformy odkłada na kolejne półtora roku.

Od obięcia władzy przez PO i postkomunistów z PSL minęło kilkanaście miesięcy. Zbrodni PiS-u nie ma, bo były to takie same medialne brednie i błazenada jak twarde rozmowy Tuska w Davos, czy Palikot przebrany za kobietę na kongresie PiS.

Co za to jest? Jest wielkie nadchodzące Tsunami kryzysu i grożącej recesji, zaś w jego obliczu rząd złożony z fachowców w trampkach i jednego Anglika, który jak tylko zacznie się robić gorąco pryśnie bez żadnej odpowiedzialności na wyspy i słuch po nim zaginie.

Obecnie kolejnym priorytetem rządu nie będzie rządzenie - a histeryczne manewry aby uniknąć odpowiedzialności za kraj. Wróżę, iż przed nami festiwal medialnych szopek z udziałem Tuska, Nowaka i Palikota. Tylko patrzeć na Sikorskiego, jak zacznie udzielać wywiadów przychylnych PiSowi..., a Mężydło wystąpi z PO by wesprzeć Polskę XXI, która "ceni indywidualistów".

Tylko patrzeć gdy pojawi się szansa na rozwiązanie parlamentu i wybory jesienią 2009.

No i jeszcze jedno. Kto poinformuje Polaków o tym, że nie będzie u nas żadnego Euro 2012? Bo skoro ten rząd nie był w stanie oddać terminowo 45 km prawie gotowej autostrady A4 spod Krzywej do Jędrzychowic w okresie rynkowej prosperity, opóźniając zakończenie inwestycji o 10 miesięcy, - to nie wmówicie mi że są w stanie wybudować te tysiące kilometrów dróg, stadiony, hotele i lotniska w 3 lata w okresie kryzysu i recesji.

 

 

 

 

 

Olewator
O mnie Olewator

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka