Oliwia Wołosiuk Oliwia Wołosiuk
24
BLOG

Ilu rannych w wypadku poczeka na leczenie w ramach NFZ?

Oliwia Wołosiuk Oliwia Wołosiuk Gospodarka Obserwuj notkę 0
• Każdego roku dziesiątki tysięcy osób zostaje rannych w wypadkach na polskich drogach – w 2023 r. policja naliczyła ok. 24 tys. poszkodowanych. • Dojście do zdrowia na ścieżce NFZ może trwać miesiącami, np. na wizytę u ortopedy czeka się ponad pół roku. • W powrocie do zdrowia kierowcom i pasażerom może pomóc specjalne ubezpieczenie zdrowotne, które obejmuje m.in. organizację i rozliczenie wizyt u lekarzy i wsparcie psychologiczne w związku z zespołem stresu pourazowego (PTSD). • Tego rodzaju ochrona działa jako rozszerzenie obowiązkowej polisy OC oraz autocasco (AC).

Według danych publikowanych przez Komendę Główną Policji, w 2023 r. liczba wypadków drogowych w Polsce wyniosła 20,8 tys. – to spadek o 4,6% w porównaniu z wcześniejszym rokiem. W tych zdarzeniach zginęło 1,8 tys. osób, a 23,9 tys. zostało rannych.

- Łatwo policzyć, że średnio w 57 wypadkach dziennie giną 2 osoby, a 66 doznaje uszczerbków na zdrowiu. Cieszy, że statystyki w każdej z tych kategorii poprawiają się z roku na rok, ale to i tak bardzo wysokie liczby. Dobrze jest mieć tego świadomość m.in. w kontekście niewydolności NFZ - przecież dziesiątki tysięcy rannych w wypadkach – niezależnie od stopnia utraty zdrowia – trafiają do przychodni i szpitali. Tam „wpadają” w długie kolejki, które często uniemożliwiają im sprawny powrót do zdrowia. Jako że z samochodów korzystają w Polsce miliony ludzi, to ryzyko udziału w wypadku jest powszechne. Dlatego warto szukać rozwiązań, które w razie potrzeby usprawnią rekonwalescencję – mówi Marcin Rybarczyk, Zastępca Dyrektora Departamentu Ubezpieczeń Zdrowotnych w Compensa TU SA Vienna Insurance Group.

Czas oczekiwania na wizytę, jak wynika z podsumowań NFZ, wynosi w publicznym systemie opieki zdrowotnej od kilkudziesięciu do nawet kilkuset dni. Wśród specjalistów, do których kolejki są najdłuższe, znajdują się bardzo istotni w kontekście poszkodowanych w wypadkach stomatolodzy i ortopedzi. Jeżeli na endoprotezę stawu kolanowego czy rehabilitację w warunkach szpitalnych pacjenci muszą czekać ok. 6,5 miesiąca, to nic dziwnego, że pomocy szukają w prywatnych przychodniach i klinikach.

- Leczenie poza NFZ kosztuje, ale wiele osób widzi w tym jedyną szansę na dojście do sprawności w krótkim czasie. Nie dziwi więc popularność prywatnych ubezpieczeń zdrowotnych, z których w Polsce korzysta już prawie 5 milionów ludzi. Co ważne dla osób zmotoryzowanych, na rynku dostępne są pakiety skonstruowane z myślą konkretnie o wsparciu osób, które ucierpiały w wypadkach i kolizjach – dodaje Marcin Rybarczyk z Compensy.

Jak działa ubezpieczenie zdrowotne dla poszkodowanych w wypadkach?

Ranni w wypadkach drogowych mogą otrzymać wsparcie finansowe w procesie dochodzenia do zdrowia – przede wszystkim w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC sprawcy wypadku. Na rynku dostępne są także dobrowolne polisy, których zakup oznacza pomoc materialną i organizacyjną.

- OC sprawcy, podobnie jak np. polisa NNW, zapewnia pieniężną rekompensatę za utracone zdrowie, ale to poszkodowany na własną rękę organizuje leczenie i rehabilitację, a następnie ubiega się o zwrot kosztów od ubezpieczyciela. To oczywiście potrzebne wsparcie, ale ono nie rozwiązuje największego problemu, przed jakim stoi ranna w wypadku osoba – mam na myśli dostęp do opieki medycznej. Dopiero ubezpieczenie zdrowotne, np. tak jak u nas działające jako rozszerzenie polis komunikacyjnych OC i AC, polega na przejęciu przez ubezpieczyciela organizacji wizyt u lekarzy oraz pokryciu kosztów konsultacji u specjalistów, badań diagnostycznych i zabiegów – mówi Marcin Rybarczyk z Compensy.

Z tego rodzaju ochrony mogą korzystać wszyscy uczestnicy zdarzenia drogowego, którzy odnieśli obrażenia – poszkodowani oraz sprawcy. W ramach polisy mogą liczyć na wizytę u specjalisty w ciągu 5 dni od zgłoszenia – dotyczy to także m.in. ortopedów, do których na NFZ czeka się miesiącami. Ubezpieczenie zapewnia także opiekę psychologiczną w związku z PTSD. A ponadto w ciągu maks. 10 dni takie badania jak rezonans magnetyczny, USG, RTG, EKG czy tomografia komputerowa.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka