nie mają racji bytu
skazani na zagładę
jak wymarłe gatunki
cicho stoją
po nudnej stronie mocy
piłują pazury
po opuszki z bezsilności
tym kobiety nie zawojują
a światem rządzi
skóra,fura i komóra
namiętnośc i przemoc
kropla jadu
na czubku języka
w oku przebiegła tęsknota
po tu i teraz