Orfeusz Nowakowski Orfeusz Nowakowski
146
BLOG

Zakochany w sobie Frasyniuk.

Orfeusz Nowakowski Orfeusz Nowakowski Polityka Obserwuj notkę 0

Policja u Władysława Frasyniuka w popularne komercyjne święto zakochanych tzw. Walentynki, jakby spojrzeć pół żartem – pół serio, ma swoje uzasadnienie.

 

Jest bufonem zakochanym w sobie.

Byłym opozycyjnym narcyzem i nadal struga ważniaka.

Wg niego nie do końca docenionym, więc nadal istnieje chęć błyszczenia i bycia na firmamencie.

 

Władysław Frasyniuk jak to określają -  legenda Solidarności, to tylko legenda.

Urobiona, przerobiona, poprawiana.

Zaraz by wykrzyczał, co ty wiesz, byłeś aresztowany ?

Łęczyca – więzienie. Podobnie jak wielu innych.

Fakt.

Nie każdy miał tyle szczęścia jak ci internowani w Arłamowie w luksusowych na tamte czasy pokojach, przyszłych agentów pijących drogi alkohol z możliwością odwiedzin przez kobiety.

W przypadku pana Frasyniuka niezaprzeczalne są aresztowania, niezaprzeczalne są dni odosobnienia też, czy wyskoczenie z pociągu na trasie Gdańsk - Wrocław.

Czy pociąg stał czy jechał do dzisiaj nie wiadomo.

 

Do  dzisiaj nie wiadomo, skąd kierowca walczący z ówczesną władzą później stał się właścicielem międzynarodowej firmy transportowej złożonej z kilkudziesięciu Tir-ów. Firmy przynoszącej tzw. krocie

 

Nie wiadomo, dlaczego taka legenda Solidarności, bała się późniejszej lustracji.

Fakt, donosili też na niego.

Jednak ważniejsze jest to w jakich sferach, jakich osób się ,,obracał”.

Byli to m.in. Pani Barbara Labuda, Pinior, Balcerowicz czy choćby Marcin Święcicki.

Działacze tamtejszej Solidarności otrzymywali władze jako prezydenci miast, prezesi, posłowie, ministrowie etc.

Kontakty z SB- ekami czy tym podobne, to nie jest nic dziwnego. Prywatne kontakty.

Trzeba zaznaczyć tak dla przypomnienia, że we  własnej firmie zabronił utworzenia związku zawodowego .Ot, co.

Jeszcze co jest dziwne i ciekawe, działacze tzw. mocni i groźni byli internowani, on jednak nie.


Ciekawe jest to, że część nazwisk działaczy opozycyjnych było nagłaśniane, jakby na siłę ,jakby przygotowywane do ,,zadań specjalnych” np. esbecji.

Będzie zapewne czas na potwierdzenie tejże wiarygodności.

 

Takich ciekawostek jest sporo.

 

Trzeba przyznać jedno, Frasyniuk w dzisiejszych czasach to prostacki prowokator.

Nie jest ponad prawem, nic  nie usprawiedliwia antydemokratycznego blokowania demokratycznych manifestacji.

Nie tylko Frasyniuk, ale nikt nie jest ponad prawem, czy legenda czy nie legenda.

Tak na dzisiejszą chwilę, jak to mówią Frasyniuk nie jest świętą krową i nie jest tym samym ponad prawem.

Także jeszcze dobrze nie zweryfikowano wiarygodności pana Frasyniuka.

Tak jak innych Panów z opozycji ,chociażby pana Piniora.

Hasło - jest legendą opozycji, jest tylko niesprawdzonym hasłem.

Coś w rodzaju jak inni np. skakali przez płot.

Na marginesie, dzisiaj jest też Środa Popielcowa, Panie Frasyniuk, może już najwyższy czas swoją głowę posypać popiołem!

Czas pokuty, już czas - zacząć.

 

autor powieści ,,My z poprawczaka" ,,Czas prawdziwej miłości" http://www.orfeusz.priv.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka