Orgawski Orgawski
97
BLOG

Poprawno-niepoprawne wybory Miss USA

Orgawski Orgawski Polityka Obserwuj notkę 3

Konkursy piękności mają w znacznej części znamiona łagodności i oportunizmu. Przecież chodzi o wybór najpiękniejszej kobiety bez dodatkowych podtekstów i ideologii. Każda z młodych dziewczyn prezentuje swoje wdzięki bez konieczności wyrażania swoich poglądów.

Jednakże nawet w tym wydawać by się mogło błogim światku, odseparowanym od poważnych wyborów dochodzi do zgrzytów. Organizatorzy szwedzkiego wyboru miss zrezygnowali z pokazu kandydatek w strojach kąpielowych, słusznie sądząc, że o pięknie danej osoby powinny decydować zarówno cechy zewnętrzne jak i wewnętrzne atrybuty. Tego punktu widzenia nie podzielają jednak organizatorzy Miss Universum, dla których brak występu w kostiumie kąpielowym w krajowym konkursie dyskwalifikuje kandydatkę. Jest więc szerokie pole dla tropicieli (może przede wszystkim tropicielek) wszelkich form seksizmu. Kobieta by móc zostać wybraną najpiękniejszą na świecie musi się roznegliżować, zostać obdarta ze swojej intymności i oceniona przez jury – sędziów, ubranych po szyję, obserwujących wybieg z obślinionymi kołnierzykami, zapiętymi oczywiście pod sam podbródek z jednej strony i starszych pełnych zazdrości i kompleksów podstarzałych dam, których uroda dawno przebrzmiała wraz z chwałą weteranów wojny afgańskiej. Szanowne jury ogląda pląsające dziewczyny, oceniając dopasowanie ich skórno-kostno-rogowych własności. Czy to nie jest jawny przejaw poniżania człowieka?

           Z drugiej strony wielkim skandalem okazał się wybór Miss USA. Według plotkarskich mediów, nie wybrano murowanej kandydatki ze względu na jej konserwatywne przekonania. Kiedy w finale wyszły dwie dziewczyny, obie wyglądały niemal identycznie. Obie blondynki, z szerokim niezbyt szczerym uśmiechem, mającym wyrażać pewność siebie i optymizm. Wyglądały standardowo jak we wszelkich tego typu plebiscytach. Dziewczyny wizualnie bez zastrzeżeń, ale zarazem puste. Idealnie odlana plastikowa forma zawierała w środku brak treści, wolną przestrzeń, pustkę (dzięki temu lalki unoszą się na powierzchni wody). Takie wrażenie można było odnieść do momentu zadawania pytań przez jury. Zawsze miałem wrażenie, że są dodatkiem, przykrym obowiązkiem, by zadowolić bardziej wymagającą publiczność. Miałkie odpowiedzi najczęściej wynikające z bzdurnych pytań, są przystrojone kryształowym uśmiechem mającym zakryć absurdalność tej farsy. I co z tego, że na początku konkursu, wychwala się intelektualne zalety zawodniczek, podkreślając ich wykształcenie, kiedy dochodzi do idiotycznych pytań, każda z nich odpowiada równie idiotycznie. Jak się okazuje są jednak wyjątki. Miss Kalifornii Carrie Prejean na pytanie geja-blogera zwącego się Perez Hilton, o jej opinie na temat małżeństw homoseksualnych, stwierdziła, że w jej kraju powszechnie uważa się małżeństwo za związek kobiety i mężczyzny. Oczywiście to musiało wywołać furię środowisk homoseksualnych i tzw. postępowych. Znamiennym jest jednak to, że ta niby plastikowa barbie, potrafiła publicznie, w sytuacji stresowej wyrazić swój, osobisty pogląd, stając w sprzeczności z poprawnością polityczną. Młoda dziewczyna, która miała tylko uśmiechać się, pachnieć i wyglądać zawstydziła tych co swoje poglądy przykrywają zasłoną oportunizmu, by żyć wygodniej i bezkonfliktowo. To właśnie tacy ludzie stają się lalkami barbie. Niestety w to zachowanie wpisują się organizatorzy wyborów Miss Kalifornia, którzy odcięli się od poglądów blondwłosej piękności. Jest to oczywiście o wiele bardziej znaczące w kontekście obrazu społeczeństwa amerykańskiego, a zwłaszcza jego elit, niż obraźliwe wypowiedzi, plotkarskiego blogera, który zyskał miano celebrity dzięki internetowi i głośnemu manifestowaniu swojej orientacji. Jak się okazuje powoli poprawność polityczna staje się nowym dogmatem, niszczącym wolność słowa, równie metodycznie jak systemy totalitarne.

 

 

 

Orgawski
O mnie Orgawski

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka