ormin ormin
973
BLOG

smutek po Kowalewskim

ormin ormin Kultura Obserwuj notkę 40

Był taki sympatyczny aktor - Krzysztof Kowalewski. Śmieszył nas i tumanił choć nie za bardzo przestraszał. Robił to lata całe. Był jak sądzę ulubieńcem wszystkich, zwłaszcza w kultowej roli gbura pana Sułka. 

No i co? I poleciał tropem Stuhra na starość, gdy już ról brak i zainteresowanie publiczności mocno osłabło.

Zdziadziały Kowalewski wchodzi na temat antysemityzmu w rozmowie z wp.pl. Niby to kryguje się, ze nie ma właściwie go w Polsce, ale jednak bliźniaki w młodości wykręcali mu ręce. I nic dziwnego, że ma uraz do Kaczyńskich teraz.

Nie, on nie chce być celebrytą, nie będzie się pętał po eventach. Jednak trochę przydałoby się odkurzyć jego lico. Chciałby jeszcze znaleźć się blisko konfitur. Wiadomo gdzie one leżą, więc trzeba trącić we właściwe struny. Trochę przywalić w nietolerancję Polaków, ale tylko tych moherowych od ojca Rydzyka.

Daj mu łaskę przebaczenia Panie skoro już rozumu poskąpiłeś...

ormin
O mnie ormin

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura