Reporterzy Bez Granic [rsf.org] po raz kolejny umieścili premiera Rosji wśród dyktatorów całego świata - jako szkodnika wolności mediów. Piszą, że «kontrola jest kluczowym słowem dla byłego oficera KGB: kontrola nad krajem, kontrola sił politycznych i ekonomicznych, kontrola strategicznych interesów geopolitycznych i kontrola mediów».
Odnośnie nadzorowanego przezeń śledztwa ws. katastrofy pod Smoleńskiem, można więc spokojnie rzec: wszystko jest pod kontrolą.