Jan Osiecki Jan Osiecki
103
BLOG

Walka o rząd młodych dusz

Jan Osiecki Jan Osiecki Polityka Obserwuj notkę 119

PiS chce nowych wyborców. Sygnał dał  Jarosław Kaczyński, który już usiłuje mówić językiem tych do których chce dotrzeć i z pełną powagą zapowiada, że jego partia „to nie obciach". Po tym jak partia Kaczyńskiego sromotnie przegrała walkę o dusze inteligencji, zaczęła kampanię skierowaną do młodzieży. I zapewne ją też przegra.

 

A obiecywałem sobie, ze już nic o PiS nie będę pisał. Ale nie dałem rady. Właśnie skończyłem lekturę wyjątkowo smacznej depeszy PAP o nowych planach PiS. Ta partia stale mnie zaskakuje.

Polska Agencja Prasowa podaje: Prezes [Jarosław Kaczyński] chce poprawić wizerunek swego ugrupowania m.in. wśród młodzieży, walcząc z przekonaniem, że "PiS to obciach".

"Młodzież używa takiego słowa, którego do niedawna nie rozumiałem, nie wiedziałem co to jest: obciach. Ale teraz już wiem. Otóż poprzez działania w internecie, działanie niektórych telewizji, niektórych gazet, stworzono takie wrażenie, że PiS to obciach. Musimy to zmienić" - mówił Jarosław Kaczyński. Podkreślił konieczność przełamania przekonań niektórych środowisk, że "PiS to jest coś kompromitującego, gorsza partia gorszych ludzi". Na jesień zapowiedział zjazd związanych z partią środowisk inteligenckich. PiS stawia też na intensywniejszą działalność w internecie i odtworzenie partyjnej młodzieżówki, m.in. przez obniżenie minimalnego wieku jej członków.

Jednak za najważniejsze dla pozyskania młodych wyborców prezes PiS uznał propozycje programowe dla młodzieży. Będą one przedstawione wraz z całym programem pod koniec roku.

Zacznę od końca. Ciekawe jakie to  propozycje dla młodzieży będzie miał szef PiS. Kontynuację programu „zero tolerancji", który firmował jego rząd? A może nowe wykroje, tak kochanych przez nastolatki mundurków szkolnych? Podobnie jak młodzież, która usłyszała te zapowiedzi już nie mogę doczekać się końca roku ;)

Widzę, że Jarosław Kaczyński niczego się nie nauczył. Partia w swej historii miała już jedną wielką kampanię, kiedy to PiS próbowała „odzyskać" inteligencję. Pech chciał, że do tej roboty wybrano Ludwika Dorna. Ten z wrodzonym sobie taktem - najpierw obraził potencjalny elektorat nazywając go „wykształciuchami". Potem zaczął coś bredzić o tych lepszych wykształconych, co to skończyli uczelnie techniczne i nie są zarażeni lewicową chorobą rozprzestrzeniająca się drogą oralną na lewicowych uczelniach humanistycznych (swoją drogą wciąż nie mogę uwierzyć, że to powiedział człowiek, który skończył najbardziej z możliwych lewicowych kierunków humanistycznych, czyli socjologie). A potem zaczął obrażając lekarzy (a więc grupę, która ciągle cieszy się dużym prestiżem społecznym) grożąc im kamaszami, itp.

Nawet jego partyjni koledzy patrzyli z politowanie na te działania. I komentowali że z tego nic dobrego wyjść nie może. Rzeczywiście, nie wyszło. Poszukiwania wyborców dalej trwają, więc tym razem na celownik wzięto młodzież. I znowu popełniono błąd w wyborze tego, który ma trafić do młodzieży.

Idę o zakład, że młodzi ludzie „nie kupią" sztucznego luzu „nie obciachowego" Jarosława Kaczyńskiego. Człowieka, który chce być im bliski choć nie maja pojęcia o „maryśce". (zastanawiam się czy wyznanie Tuska, nie było tylko chwytem marketingowym - bo kto choć raz w życiu nie przypalił jointa? Tusk dla młodzieży od razu stał się „równym gościem")

Młodzi pamiętają, że Kaczyński uważa, że internauci to bezmózdzy i osobnicy nie mający własnego zdania, którzy siedzą z piwem przed monitorem i oglądają filmiki pornograficzne. (notabene z badań wynika że dzisiejsza młodzież znacznie więcej czasu spędza przed ekranem komputera niż przed telewizorem. I internet jest dla niech glownym zrodlem rozrywki, ale takze narzedziem pracy i nauki))

Przyznam się szczerze, że zastanawiało mnie od dawna czemu młodzież uznaje PiS, posługując się słowami Kaczyńskiego, za partię obciachu. Od dwóch lat na zajęciach z PR politycznego dyskutuje ze studentami o tym dlaczego młodzi ludzi nie lubią PiS.

Odpowiedź okazała się prosta i chyba jest świetnie znana Jarosławowi Kaczyńskiemu. Dla młodych „PiS to jest coś kompromitującego, gorsza partia gorszych ludzi" Jak podkreślają studenci jest to partia „brzydkich ludzi". Ludzi nadętych, nie pozwalających na jakikolwiek sprzeciw, nie mających poczucia humoru i dystansu do świata.

Cóż poradzić -  ludzie są prości jak konstrukcja cepa i lubią ładne rzeczy. Tzw. efekt „anielskiego halo" zwany także „efektem aureoli"  powoduje, że wyborca woli ładniejszego kandydata. I przy okazji przypisuje mu pozytywne cechy, których ten nie ma. Efekt ten liczy się zwłaszcza w dobie wszechobecnej telewizji, a także internetu.

Liczy się także poczucie humoru i dystans do siebie oraz otaczającego świata. Studenci nigdy nie mogli mi uwierzyć, że Jarosław Kaczyński czasem potrafi zażartować. Wiedzieli za to z wielu przekazów, że tę cechę na pewno ma Tusk. I być może dlatego błędy obecnego premiera są mu wybaczane. Po prostu łatwiej jest tu stosowany „efekt potknięcia

Nie musze czekać do końca roku. Już dziś jestem gotów założyć się, że młodzi nie kupią PiS i dalej będą uważali tę partię za obciach. A kto w to nie wierzy niech sprawdzi tu co młodzi myślą o planach PiS

Jan Osiecki
O mnie Jan Osiecki

Nie pracuję w Sejmie. Po prostu tu mieszkam: na galerii prasowej, przy „okrągłym” [teraz jest kwadratowym jak możecie zobaczyć w TVN24, ale nazwa została] stoliku dziennikarskim, na korytarzach sejmu i w Hawełce spędzam 13 i więcej godzin dziennie… A w wolnych chwilach (ha, ha dobry dowcip): piszę pracę doktorską, uczę studentów, żegluję po świecie i bujam w obłokach… BLOG– od angweblog — sieciowy dziennik, pamiętnik (źrodłowikipedia). Wpis na blogu jest zatem jedynie subiektywnym odczuciem autora. Nie jest to artykuł prasowy,więc nie musi być obiektywny. Informuję, że skończył się okres ochronny dla wszelkiej maści trolli oraz talibów - jednej partii, jednego wodza i jednie słusznej wersji historii. Wszelkie komentarze nie na temat, inwektywy, treści obraźliwe dla mnie oraz głupoty będą wycinane. I żadne krzyki nie przekonają mnie, żeby z tego zrezygnować.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka