Jan Osiecki Jan Osiecki
67
BLOG

Jackowi Łęskiemu - do sztambucha

Jan Osiecki Jan Osiecki Polityka Obserwuj notkę 19

Muszę zacząć od uderzenia się w pierś i przeprosin, które słusznie należą się Krzysztofowi Luftowi za przypisanie mu wypowiedzi w rzeczywistości wypowiedzianej przez serwisanta radia TOK FM. Raz jeszcze Pana przepraszam za mój błąd - zarówno tu jak i na łamach.


A zatem o tym, że Krzysztof Luft zostanie szefem Kancelarii Sejmu informowało radio Tok FM nie głosem zainteresowanego, lecz serwisanta. Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć tylko, że tamtego serwisu słuchałem w dość kiepskich warunkach, bo w Sejmie panowało pewne zamieszanie.

I tu racje ma Jacek Łęski, który poświecił cały wpis mojej skromnej osobie.

Ale co do reszty zarzutów stawianych mi przez byłego dziennikarza, a obecnie PRowca, to muszę powiedzieć, że są one absurdalne.

Zastrzeżenia do przeszłości politycznej i zawodowej nowego szefa biura prasowego - to nie mój wymysł. Grażyna Kopińska - dyrektor Programu Przeciw Korupcji Fundacji im Batorego - mówi wyraźnie, że problemem na tym stanowisku jest zarówno przynależność partyjna jak i działalność zawodowa Krzysztofa Lufta. Trudno ją posądzić, że ona aspiruje do tego stanowiska .

Zresztą nie wiem na jakiej podstawie Łęski ocenia, że mam ambicje, aby zasiąść na fotelu dyrektorskim w Sejmie. Informuję, że jest to ostatni sposób zarabiani pieniędzy jaki może mi wpaść do głowy. Zdecydowanie bardziej wolę robić to co robię w tej chwili.

A jaki będzie Krzysztof Luft w nowej roli okaże się już wkrótce. W końcu przecież "po owocach go poznacie"

Jan Osiecki
O mnie Jan Osiecki

Nie pracuję w Sejmie. Po prostu tu mieszkam: na galerii prasowej, przy „okrągłym” [teraz jest kwadratowym jak możecie zobaczyć w TVN24, ale nazwa została] stoliku dziennikarskim, na korytarzach sejmu i w Hawełce spędzam 13 i więcej godzin dziennie… A w wolnych chwilach (ha, ha dobry dowcip): piszę pracę doktorską, uczę studentów, żegluję po świecie i bujam w obłokach… BLOG– od angweblog — sieciowy dziennik, pamiętnik (źrodłowikipedia). Wpis na blogu jest zatem jedynie subiektywnym odczuciem autora. Nie jest to artykuł prasowy,więc nie musi być obiektywny. Informuję, że skończył się okres ochronny dla wszelkiej maści trolli oraz talibów - jednej partii, jednego wodza i jednie słusznej wersji historii. Wszelkie komentarze nie na temat, inwektywy, treści obraźliwe dla mnie oraz głupoty będą wycinane. I żadne krzyki nie przekonają mnie, żeby z tego zrezygnować.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka