Do pisania blogu w czasie poprzednich wyborów prezydenckich sprowokowany zostałem przez PiS i złość na akcję Wawel. Pamietam jak po wyklarowaniu się 10 kandydatów w mediach promowani byli tylko dwaj, także w należącej wtedy jeszcze do PiS TV publicznej. Pamiętam jak panowie z UW, z Salonu 24 i jeszcze jakiejś jednej organizacji walczyli o to, aby odbyła się debata 10 kandydatów, która docelowo odbyła się na UW bez udziału Jarosława Kaczyńskiego.
Zorganizowana przez młodzież debata 9 kandydatów na UW została przemilczana wtedy przez wszystkie media - także publiczne należące wtedy do PiS.Pamiętam jak Pani red. Lichocka w TVP Info bodajże (obecnie Republika TV) strofowała jednego z kandydatów - Marka Jurka. W głowie jej się nie mieściło, że mógł stanąć przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Pamiętam też, jak kandydat Komorowski zaproponował bezczelnie, że będzie debatował tylko z Jarosławem Kaczyńskim, a "pozostali mogą sobie debatować w innej lidze".
Zawsze podczas wyborów miałem dobrego czuja i robiłem zakłady u buka. Za zwycięstwo Korwina nad Pawlakiem wygrałem 700 (płacili x 7). Podczas wyborów Parlamentarnych obstawiłem, że Palikot wejdzie do Parlamentu i znów wygrałem.
Tym razem obstawiam, że Andrzej Duda wygra w 2 turze. O ile wszystko dobrze rozegra. A potencjał jest...
Jako były korwinista mówię, że o ile Jarosław Kaczyński jest dla mnie absolutnie niestrawny o tyle Andrzej Duda jest akceptowalny i jak na razie nieźle sobie radzi marketingowo.
Może brakuje mu tylko jakiegoś jednozdaniowego przekazu dla wyborców. Co w zasadzie chce zmienić gdyby został Prezydentem RP.
I jeszcze dwa sprostowania. Pierwsze dla tych którzy piszą głupoty, że mnogość kandydatów spowoduje, że nie będzie drugiej tury. Zakładając, że każdy z kandydatów ma wiernych wyznawców, którzy nie zagłosują na nikogo innego, każdy kolejny kandydat zwiększa pulę nie głosujących na Bronisława Komorowskiego, a co za tym idzie osłabia jego szanse na zwycięstwo w 1 turze. Matematyka się kłania.
Po drugie nie rozumiem dlaczego Andrzej Duda chce koniecznie debatować z Bronisławem Komorowskim. Zróbcie debatę 10 kandydatów (czy ilu ich będzie bez Komorowskiego). Poprzednio Kaczyński nie przyszedł na taką i przegrał. Tym razem może być na odwrót. Wyjdzie na pysznego człowieka, który olewa konkurencję, a Polacy są złośliwi i takich nie lubią.
P.S. Z tego co widzę za kilka minut rusza oficjalna strona Dudy. Ciekawe czy będzie na niej czytelne hasło przewodnie czy tylko fotka i podpis.
http://andrzejduda.pl/
EDIT: Hasło "Przyszłość ma na imię Polska" jest marne i pozbawione treści o kandydacie. Dodatkowo brzmi jak skrzyżowanie dwóch starych haseł SLD "Dom Wszystkich Polska" i "Wybierzmy Przyszłość"
