Dziwna ta kampania, bo co chwilę muszę zmieniać ocenę jej przebiegu. Najpierw wydawało mi się, że Duda ma spore szanse na zwycięstwo. Następnie po zobaczeniu słabego hasła i klipu Dudy wydawało mi się, że jednak nie wygra.
Teraz po serii wpadek urzędującego prezydenta, znów zaczynam mieć przypuszczenia, że Duda ma coraz większe szanse. Okazało się, że można wymyślić jeszcze głupsze hasło niż „Przyszłość ma na imię Polska”. „Wybierz zgodę i bezpieczeństwo” jest jeszcze głupsze, więc szanse Dudy rosną.
Sztab urzędującego prezydenta na start kampanii popełnił dwa błędy, których już nie jest w stanie naprawić.
Po pierwsze nazwa „Bronkobus” jest niepoważna. O ile nazwy poprzednich busów były tworzone od nazwisk – Tuskobus, Dudabus i są emocjonalnie obojętne, o tyle nazwa stworzona od mienia Bronek jest emocjonalnie niepoważna, nie mówiąc już, że kojarzy się z czymś negatywnym, typu stonkobus.
Drugim kardynalnym błędem jest hasło „Wybierz zgodę i bezpieczeństwo”. „Zgoda buduje” było dobre w poprzednich wyborach, bo konflikt PiS – PO był dużo mocniejszy. Sztab chciał pójść po najmniejszej linii oporu tworząc coś podobnego, co kompletnie nie przystaje do sytuacji w roku 2015. Po pierwsze, konflikt PO- Pis nie jest już tak aktywny w mediach i jest jakby mniej do „godzenia”. Po drugie wiele osób odczyta hasło w kontekście kryzysu ukraińskiego „Zgoda (z Rosją zapewni nam) bezpieczeństwo. Co oznacza, że Bronek niczym ta mądra polska kobieta chce się pogodzić z Rosją i zamknąć bezpiecznie w domu. Naprawdę nie spodziewałem się produkcji tak idiotycznego hasła przez sztab dysponujący grubymi milionami na marketing.
Sponsorem dzisiejszego artykułu jest burmistrz Piaseczna, który dziś powitał głównego pasażera stonkobusu słowami „Witamy pana burmistrza”.
