Stan na styczeń 2010: E.Wedel na sprzedaż!
Gdy w 1851 Carl Ernst Wedel otwierał w Warszawie sklep przy Miodowej 12, nie przewidywał pewnie, że zapisze się w historię gospodarki na ziemiach... polskich.
Firma C.E.Wedel dysponowała parową fabryczką czekolady, a jej pierwszym hitem były karmelki. Sklep prosperował, reklamował się, wprowadzał nowe produkty, ale... Właściciel był "polakożercą", w związku z czym w czasie Powstania Styczniowego jego obiekt nie miał szans.
W 1876 firmę po ojcu (w prezencie ślubnym) przejął Emil Wedel, pół-Polak (syn Carla i Karoliny Wisnowskiej) - atutem przedsiębiorcy była znajomość języka polskiego, budowana stopniowo marka (z jego czasu pochodzi logo E.Wedel). Bywali u niego Sienkiewicz czy Nałkowska. Sam Wedel zajmował się działalnością społeczną na rzecz Polski. Jedna z modnych satyr tamtego czasu brzmiała: "Emil Wedel nie może mieć dzieci, bo ma czekoladowy interes, zaś Blikle rozmnaża się przez pączkowanie".
Firma i fabryka przetrwała i pierwszą, i drugą wojnę światową. W 1949 znacjonalizowano ją - od tego czasu nazywałą się Zakłady Przemysłu Cukierniczego im. 22 lipca. Wyroby sygnowane znakiem "22 lipca d. E.Wedel" (może ktoś ma logo?). Jedną z kronik (z 1984) można obejrzeć w TVP (link).
W 1991 zakłady zostały sprywatyzowane przez Giełdę Papierów Wartościowych, zaś wiodącym inwestorem stało się PepsiCo, traktujące zakup marki i opartej o nią sieci dystrybucji jako metodę wprowadzenia na rynek swoich słonych przekąsek. "Fabryka cukierków nie pasuje do wizerunku Wedla jako lidera na ryzku słonych przekąsek" - powiedział przedstawiciel właściciela w 1997 roku. Wtedy Wedel rozsprzedał "słodkie" aktywa fabryczne, zaś prawa do marki uzyskała firma Cadbury.
Firma Cadbury została właśnie kupiona przez amerykańską Kraft Foods, znaną w Polsce z czekolad Milka i Alpen Gold. W imię ochrony konsumentów Komisja Europejska postawiła warunek: Wedel nie wejdzie do połączonego biznesu Kraft i Cadbury.
Czyli... E.Wedel, dawniej 22 lipca, dawniej E.Wedel, dawniej C.E.Wedel - jest na sprzedaż. Niemiecka firma z czasów zaborów, spolonizowana, potem znacjonalizowana, potem amerykańska, potem brytyjska... Kto może zostać nowym właścicielem?
