PANIKE  - Nowy Ogród PANIKE - Nowy Ogród
264
BLOG

Pierwsza herbata

PANIKE  - Nowy Ogród PANIKE - Nowy Ogród Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Pierwsza w tym roku ziołowa herbata. Z tymianku, lebiodki zwanej w obcych krajach oregano, melisy, mięty i szałwii.

 

 
Od kilku dni robiłem podchody. Patrzyłem, jak zioła rosną, jak się budzą i zielenią. Ale nie miałem odwagi. Dziś, pierwszy raz w tym roku, odważyłem się.

Za tym smakiem tęskniliśmy całą zimę i nie mógł go zastąpić najlepszy darjeeling.

+++

Mickiewicz pisał o znakomitej kawie, którą przyrządzano w Polsce. O całej kulturze jej przechowywania, robienia naparu i dobierania śmietany. Ten obrzęd czynił wiejskie życie lepszym i trwalszym, a przywiązanie do tradycji ujawniało się także zamiłowaniem do smaku.

Wyższość jakiejś kultury nad innymi nie objawia się tylko w wyrafinowanej humanistyce, ale także w zdolności przechowywania swoistych smaków i umiejętnością cieszenia się nimi. Choćby były to radości tak małe, jak herbata poziomkowa z „Doliny Issy”. I to nie tylko kawa, ale zioła sprawiają, że polska kultura jest tak pociągająca.

Na zioła można patrzeć, można je wąchać i dotykać. Można też się w nich schronić:
„Chował się między gęste i wysokie zioła,
Które wodą pojone bujały dokoła”

One też, jak w „Świtezi”, swoim zapachem i wyglądem świadczą o cnocie zamienionych w nie ludzi:
„Takeśmy uszły zhańbienia i rzezi;
Widzisz to ziele dokoła,
To są małżonki i córki Świtezi,
Które Bóg przemienił w zioła”

++
Ogród ziołowy jako znak przywiązania do tradycji. Czemu nie?
 

 Grusza przycięta

Dużo śpię i czytam Tomasza z Akwinu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości