pani_p. pani_p.
15
BLOG

dziwni z nas ludzie

pani_p. pani_p. Kultura Obserwuj notkę 0

Czasem tak się układa, że ludzie, którzy żyją sobie w pełnym szczęściu i harmonii, muszą się rozejść. Bez kłótni, wrzasków, trzaskania drzwiami. Umawiają się grzecznie, że tego a tego, o tej i o tej już mnie tu nie będzie, darling. Będziemy się umawiać raz na tydzień. Raz ja u ciebie, raz ty u mnie.

Plany nasze są niekompatybilne.

Kochasz mnie? Kocham. To czemu mnie zostawiasz? Obowiązki wzywają. Wyrzuty sumienia, sztuk: dwa. Nic mnie tu nie trzyma oprócz ciebie.

Oczywiście, jestem dużą dziewczynką. Jak się oswoję, to nawet nie będę ryczeć, tak jak teraz, na myśl o każdej głupocie, jaka mnie będzie omijać.

Zauważyłam, że częściej bawi się moimi włosami. Że częściej mnie głaszcze i dotyka. Że całuje mnie czulej. Że spisuje mnie na straty i żegna się ze mną tak ładnie, jak sobie na to zasłużyłam.

Może niekoniecznie ze mną, ze mną nie musi, mnie nie zostawia. Ja też nie za nim płaczę. Zostawiamy sobie nasz prywatny eden i trochę nam z tego powodu smutno. Ja histeryzuję bardziej, ale to nie koniec. Na pewno jeszcze nie.

pani_p.
O mnie pani_p.

skrzyżowanie Bambiego z piłą łańcuchową (by dx0ne).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura