Pan Kamil Pan Kamil
707
BLOG

Ksiądz Sowa o „katolach”, „kibolach” i zwykłych katolikach.

Pan Kamil Pan Kamil Polityka Obserwuj notkę 0

Do napisania notki skłonił mnie wpis księdza Kazimierza Sowy na portalu natemat.pl. Ojciec Sowa, nigdy nie krył swoich sympatii politycznych, co więcej, ci którzy najgłośniej krzyczeli o upolitycznieniu polskiego kościoła katolickiego, raczej o nim nie wspominali. Dlatego niespecjalnie dziwi mnie wydźwięk tego tekstu.

 

Ksiądz Sowa pisze o sobotniej manifestacji „w obronie wolnych mediów” oraz jej uczestnikach. Czytając to odnoszę wrażenie, że duchowny nie zrozumiał ironii określenia „katol” i mocno demonizuje całą sytuację.
Głównym bólem Sowy jest hasło „Donald matole, twój rząd obalą katole”, które w oczywisty sposób nawiązuje do innego, w którym zamiast „katola”, występował „kibol”. Staje się ono pretekstem dla duchownego, do porównania obu grup oraz daleko idących nadinterpretacji.
Okazuje się, że owi „katole”, zdaniem Sowy, zamierzają obalić panujący rząd za pomocą rebelii/rewolty. Ludzie idący w marszu w obronie wolnych mediów i telewizji Trwam (w dużej mierze osoby starsze), zamierzają „wziąć broń i iść na barykady” w celu zdetronizowania Donalda Tuska. Problem w tym, że to tylko i wyłącznie interpretacja duchownego. Tak jak kibole nie obalali rządu siłowo, tak nie mają zamiaru robić tego „katole”, zwykła metafora stała się pretekstem do demonizowania kolejnej grupy społecznej. Wyrażanie własnego zdania, wg duchownego jest siłowym narzucaniem go i brak jest miejsca na dialog. Pytanie czy osoby pokroju Sowy kiedykolwiek szukały tego dialogu?
Ksiądz Kazimierz kończy wpis zdaniem: „W takich chwilach dobrze poczuć się zwykłym katolikiem”. Jedna rzecz nie daje mi spokoju, mianowicie, kim jest ten „zwykły katolik”? Osoba, zgadzająca się na wszystko i przyklaskująca rządzącym? Może ten, kto opozycję stawia w roli „sekty” oraz „dziczy”? Chętnie dowiedziałbym jakie są kryteria, ale nie wiem czy jako „katol” i „kibol”, będę godzien.

 

Kończąc wpis, apeluję, jeśli już zabiera się ksiądz za pisanie o kibolach warto przedstawić również drugą stronę medalu, dotyczącą zachowania tych „przepełnionych nienawiścią i chamstwem ludzi, którzy pozostają na marginesie życia publicznego”. Kibole (sami tak się określają) odpowiadają m.in. za:
- pomoc domom dziecka oraz osobą ubogim
- zbieranie żywności dla zwierząt ze schronisk
- dbanie o pomniki oraz nagrobki polskich bohaterów narodowych
- upamiętnianie ważnych rocznic narodowych
Wymieniać można długo, ale oni tym się nie chwalą, tylko działają. Każdy ma prawo do własnego zdania na temat tzw. kiboli, ale warto być uczciwym i nie generalizować.

 

http://szeptynachorze.natemat.pl/1493,kibole-i-katole 
 

Pan Kamil
O mnie Pan Kamil

Kim jestem? Młody, dynamiczny człowiek, zainteresowany aktualną sceną polityczną oraz szeroko pojętym dziennikarstwem. Bliska jest mi dewiza "Bóg, Honor i Ojczyzna". Uważam siebie za patriotę, wychowanego w tradycji katolickiej. Zdecydowanie bliżej mi do ideologii prawicowych, z którymi w dużej mierze utożsamiam się. Po co tu jestem? Zależy mi na pokazywaniu codziennej prawdy i obnażaniu kłamstw prezentowanych w środkach masowego przekazu. W głównej mierze chciałbym zająć się patrzeniem na ręce władzy, rozliczaniem obietnic rządzących oraz problemami zwykłych obywateli. Dla kogo jest ten blog? Mój blog ma być miejscem swobodnej i kulturalnej wymiany poglądów, niezależnie od preferencji politycznych. Walczymy na argumenty, a nie na "pięści".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka