O Powstaniu wiemy dziś o wiele więcej niż ludzie, którzy decydowali 64 lata temu o jego rozpoczęciu. Przede wszystkim wiemy, jakie były jego koszty i skutki. Oczywiście "do tyłu widać lepiej", dlatego myślę, że nikt nie powinien krytykować tych, którzy wydali wtedy ten rozkaz. Ale mnie interesuje, jakie wnioski wyciągamy z tej bitwy.
Prezydent RP jest zwierzchnikiem Sił Zbrojnych - człowiekiem, który byłby dzisiaj odpowiedzialny za podjęcie takiej decyzji. I dlatego ośmielam się zadać Mu pytanie:
Czy wiedząc o Powstaniu Warszawskim wszystko to, co wiemy dzisiaj i gdyby cofnąć czas o 64 lata: czy wydałby Pan rozkaz o rozpoczęciu akcji "Burza" ?
Paolo