Natenczas Wojski... Natenczas Wojski...
802
BLOG

Wielce pouczająca rozmowa braci

Natenczas Wojski... Natenczas Wojski... Polityka Obserwuj notkę 28

Oto przyczynek do toczącej się dyskusji co do autentyczności zawartości teczki Lecha Wałęsy, pozwalający ekspertom, badaczom  ustalić, czy donosy dla SB pisane pod pseudonimem "Bolek" są autorstwa byłego przewodniczącego NSZZ "Solidarność" i byłego prezydenta III RP. Lecha Wałęsy.

Zapis rozmowy Lecha Wałęsy z bratem Stanisławem z 29 września w Arłamowie spisany z taśmy magnetofonowej w Pracowni Fonoskopii Zakładu Kryminalistyki Komendy Głównej MO w Warszawie.

Zamieszczony w pracy Sławomira Cenckiewicza "Wałęsa. Człowiek z teczki" str.403 i 404.

wyd. Zysk i S-ka, Warszawa 2013 rok.


                                   ***

L.W. ... tu on rzeczywiście oni mają rację, że Kościół chce mi kurwa nóż w plecy włożyć. Bo wiesz oni mają dalekowzroczną politykę. I tu się zgadza.

S.W. Oni mają nawet założenia na 1000-lecie.

L.W. Tak, tak. Względnie nie dokonają teraz, to później. Ale na dzisiaj to już dla nich jest ekonomicznie tak; dla mnie jako człowieka i rodziny, no to - kurwa jest nieekonomiczne, ale im to jest ekonomicznie. I tu się zgadzam - widzisz. Dlatego nie, Orszulika wygonię - no. Teraz jeszcze raz przyjdzie i go wygonię.

S.W .Nie, no bo Orszulika ty już dawno powinieneś wygnać...

L.W. ...nie, no on mi zrobił dużo...

S.W ...jeszcze w Otwocku.

L.W. Tak, ale on mi zawsze dużo spraw mi załatwił. Tylko teraz - wiesz -  co przeważyło? Tu mi nie przyjęli y tam Danki nie przyjęli w Warszawie. Kiedy prymas był - bo wiem, już przyznał mi się, że prymas był - i nie przyjął ją. Bo ona tam miała powiedzieć im, że  kurwa - co myślicie? - on wam załatwił takich spraw a - wy w chuje gracie. A oni mają argument inny, że przez papieża i tak dalej, przez tą politykę załatwią mi inne rzeczy. Rozumiesz? To są dwie duże zbieżne zbieżne koncepcje, ale inaczej interpretowane. I oni wyciągnęli inną i ja wyciągam inną...

L.W....prowadziłem politykę z papieżem. Ja myślałem, że papież e Orszulik i Dąbrowski to jedno. Pokazuje się, że nie! To są już, oni oni po prostu inną koncepcją stosują. I dlatego teraz, a po czym po czym wnioskowałem? Po tym, że kiedy te nagrody ostatnie teraz wpłynęły mi chyba ze Szwecji i z Norwegii, oni powiedzieli mi, żebym teraz nie ruszał nic, dopiero później. I jednocześnie powiedzieli mi, że władza załatwia e ten spadek, że oni chca załatwić to...

S.W....właśnie,jak jak to o tym jest?

L.W. Cha! Nie wiem - wiesz. Chcą zrobić taką rzecz. Chcą mi zablokować te konta wszystkie, które są na zachodzie y na mnie i jednocześnie odciąć mnie od źródeł rodzinnych - kapujesz?  A tu tam coś coś sobie Wojtek spierdolił sprawę.Nie wiem co? Ale w każdym razie spierdolił sprawę na tyle, że oni się na nim bazują, że on jeszcze dołączy jednego który zawinkluje sprawę, że mnie odetną od tych faktycznych dochodów, które mógł, na które mógł się powoływać, a czerpać z innych - rozumiesz - ale mógł się powoływać. Tamte mi obetną, a tych nie mogę wziąć, no bo ambicja, bo działacz społeczny i tak dalej. Chcą mi to zatrzyć. I jednocześnie musiałbym coś wyprzedzić już wyprzedziłem - wiesz o tym. Teoretycznie to wyprzedziłem ich daleko, bo żyję z tą dolną hierarchią kościelną o lepiej jak ta górna hierarchia ze mną i z nimi. A więc tu mi nie tchną. Ale praktycznie mógłbym udowodnić im. Powiedzą mi, że no pan, wie pan, bo pan nie pracuje, no oni mi pomagają panu nie pomagają, a jak pan mi tego i tak dalej.

S.W.  Tak.

L.W. Rozumiesz. W każdym razie, ty mi musisz jako jako brat   musisz coś powziąć, no bo - cholera - problem polega na tym. że na dziś to tam hy! drobiazg. na rok też dro drobiazg, ale - wiesz- na jakieś 5 - 10 lat, to musisz  ty pomyśleć - kurwa - co zrobić, żeby żeby mieć alibi Wiesz te alibi z tego no, no z czego, no co? Przecież, im, ja nie pójdę do pracy. Bo mi, raz że nie pozwól. Po drugie będą odbijać. Oczywiście, no mogę być na utrzymaniu księdza Jankowskiego, czy innego, no 2 lata 3, a dalej?

S.W. No dobra, no, ale miałeś nagrody.

L.W. Nie, to ja mam, ale ja nie mogę ich wziąć, i to jest problem.

S.W. Dlaczego nie możesz?

L.W. Ja nie mogę, bo bo bo jestem działacz społeczny. To mo mogę wziąć na rodzinę, ale w rodzinie ktoś musi być odpowiedzialny, który to pokona. Wiesz, w sumie to jest ponad 1 000 000 dolarów. Przecież to nie jest - kurwa - złotówka ani 100 złotych. Ktoś musi to powziąć i gdzieś ułożyć, ale nie wiem. Do kraju tego sprowadzić nie można.

S.W. No nie, nie!

CDN...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka