partyzantka partyzantka
310
BLOG

Dlaczego PiS?

partyzantka partyzantka Polityka Obserwuj notkę 15

Czas na przedwyborczą notkę. Ponieważ sporo nerwów mnie te wybory kosztują - muszę poświęcić im tuż przed ciszą wyborczą krótki tekścik. Tytuł jest specjalnie trochę prowokujący - jednak nie zamierzam ogłaszać mojego wyboru na forum, dlatego bardzo proszę o nie przypisywanie mi jakichkolwiek wyborczych preferencji.

Dość długo zastanawiałam się na kogo głosować. Szukałam oczywiście kandydatów wśród partii prawicowych - postkomuna i centrum nie stanowią dla mnie żadnej mądrej i rozsądnej alternatywy. Wśród partii kojarzonych z prawą stroną strony politycznej mamy kilka możliwości. Nie jedną - kilka. Sprzeciwiam się ograniczaniu naszej polityki do wyboru pomiędzy dwoma największymi partiami. Poza tym rozsądne wydaje mi się głosowanie na człowieka - tak też zamierzam uczynić.

Z mojego buntu przeciw zawłaszczaniu sceny politycznej przez dwie główne partie miałam wielką ochotę na znak sprzeciwu w postaci mojego głosu. Chcę wolnego rynku i tego, by obywatel był za siebie odpowiedzialny - to co, Korwin? Chcę promowania rodziny - to co, PJN? Paweł Kowal jest jednym z najlepszych polskich polityków - merytoryczny, spokojny. Z dobrymi pomysłami, z niezłą ofertą gospodarczą. Jest jeszcze Prawica Rzeczpospolitej i Marek Jurek walczący o prawa człowieka. Cóż więc wybrać?

O co chodzi z tym PiSem?

Zastanawiając się nad moim wyborem przyszło mi do głowy pewne pytanie, na które nie umiem odpowiedzieć. 10 kwietnia ubiegłego roku zupełnie odmienił scenę polityczną w Polsce. Tragedia ta miała podłoże polityczne - dlatego od polityki nie sposób jej oddzielić. Było to wydarzenie, które zmieniło wielu ludzi - w tym mnie. Wyjaśnienie go bez pozostawienia cienia wątpliwości leżało i leży mi głęboko w sercu. Wiem, że póki nie zmieni się w Polsce władza - nie mamy co liczyć na choćby próbę wyjaśnienia wszystkiego. Stąd moja wątpliwość: czy jakakolwiek partia zajmie się próbą wyjaśnienia przyczyn katastrofy tak gorliwie jak PiS?Nie mogę nie brać Smoleńska pod uwagę głosując. Chcąc nie chcąc ta sprawa ma wielką wagę dla narodu polskiego, po pierwsze. Po drugie natomiast: obowiązkiem Polski jest dotarcie do jej przyczyn. I jeśli kolejny rząd chce być poważny powinien do sprawy wrócić i zrobić co się da, by nikt nigdy nie miał wątpliwości co do jej przyczyn.

Jasne, wszystko jest ważne. Gospodarka, służba zdrowia, szkolnictwo, polityka prorodzinna. Wszyscy 10 kwietnia zginęli, życia im nie wrócimy. My jednak żyjemy dalej - dlatego sprawa naszego życia jest kluczowa. Czy rzeczywiście jednak? Czy możemy mówić o sprawnym państwie w momencie, gdy katastrofa ukazała jego upadek? Czy możemy mówić o bezpieczeństwie, na którym nam także zależy, gdy głowa państwa ginie i rząd nie wykorzystuje wszystkich środków, by to wyjaśnić?

Można sądzić, że katastrofa nie powinna decydować o wyborze. Ja sądzę jednak inaczej - i nie umiem nie brać tego pod uwagę. Nie mówię natomiast co jest główną motywacją przy moim wyborze oraz ku komu się skłania. Dlatego błagam - nie przypisujcie mi preferencji. Możecie przypisać co najwyżej antypatie - do PO, Palikota i SLD.

A zatem: do zobaczenia przy urnach w niedzielę!

P.S. Chcesz - głosuj. Nie chcesz - nie głosuj.

P.S.S. Muszę się poskarżyć. Pani Hania rozkopała CAŁĄ WARSZAWĘ w JEDNYM MOMENCIE. Nie da rady się po niej poruszać. W żadną ze stron. KOTA MOŻNA DOSTAĆ.

partyzantka
O mnie partyzantka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka