Jan Parys Jan Parys
294
BLOG

Największa soft power na świecie

Jan Parys Jan Parys Polityka Obserwuj notkę 0

  

Wiele osób mówiło mi, że to, co piszę ostatnio (Konklawe 2013 i Czas misjonarzy) to myślenie życzeniowe, że to czysta teoria. Otóż pragnę poinformować, że tak nie jest. Moje poglądy nie są pustą teorią, lecz teorią, która ma co najmniej jedno konkretne odniesienie do rzeczywistości, zatem to jest dobra teoria a nie rozważania utopijne.

Swoje poglądy formułowałem mając na uwadze konkretnego dostojnika Kościoła. Jest nim kardynał Philippe Barbarin, arcybiskup Lyonu.

Nie zamierzam go teraz przedstawiać, bo co potrafiłem to o nim napisałem wcześniej, chociaż nie wymieniałem jego nazwiska. Nikogo zresztą nie zamierzam przekonywać do jego osoby. Tylko po prostu uważam, że osoba, która zna wiele kultur, wiele narodów, kilka cywilizacji ma szanse by dokonać więcej, niż ci, którzy takiego doświadczenia nie mają.

Uważam, mówiąc językiem całkowicie świeckim, że we współczesnym świecie największa soft power należy właśnie do Papieża. Dla ponad miliarda ludzi jest autorytetem. Dlatego nikt rozsądny nie zadaje dziś pytania, które kiedyś sformułował Stalin: ile dywizji ma Papież? Bo bez względu na to, z jakiego będzie kraju i jak się będzie nazywał będzie wpływał na losy świata. I to nie tylko na los osób wierzących. 

Wśród listów, które otrzymałem było kilka, których autorzy, będąc uważnymi obserwatorami sceny kościelnej, bezbłędnie odgadli, kogo mam na myśli.

Pozostaje wierzyć, że skoro więcej osób dostrzega czyjąś wyjątkowość, to znaczy, że ma to pewne uzasadnienie, a skoro cuda w postaci osób nadzwyczajnych są blisko to i dalej wszystko jest możliwe.

Wszystkim za korespondencje gorąco dziękuję.

Zainteresowanych pracą i osobą Philippe Barbarin odsyłam np. do francuskiej wikipedii. 

Jan Parys
O mnie Jan Parys

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka