...tkań?
Znów ktoś wpadł na genialną myśl, że wykrycie rosyjskiego zamachu, jako przyczyny katastrofy smoleńskiej, oznaczałoby dla Polski tylko same kłopoty, uczynił z tej myśli notkę, a administrator powiesił ją na szczycie SG (może to wszystko ta sama osoba?) Wcześniej do podobnych wniosków dochodził m. in. Krzysztof Kłopotowski.
Zadziwiające, że ci przenikliwi analitycy nie idą krok dalej, nie zauważają konsekwencji swojego rozumowania, która jest tuż, tuż. Takiej mianowicie, że żadnego zamachu być nie mogło, bo byłby on nielogiczny. Skoro bowiem Rosjanie nie mają się po co kryć z zamachami na Polaków, bo i tak nasz kraj pozostaje wobec takich faktów bezradny, to po co mieliby się bawić w jakieś sztuczne mgły, złe naprowadzanie i tym podobne niepewne metody? Wynajęliby po prostu Wańkę, który by strzelił do prezydenta w Smoleńsku, i tyle.