Paulo Paulo
1343
BLOG

Skandaliczna wypowiedź Radosława Markowskiego

Paulo Paulo Polityka Obserwuj notkę 12

 Naprawdę rzadko mnie coś irytuje w tym naszym medialnym mainstreamie, ale to co zaprezentował prof. Radosław Markowski niby taki wspaniały politolog i socjolog przekracza pewne granice. Markowski w porannym paśmie TVN24 zdezawuował w zasadzie raport komisji Millera. W czasie tworzenia tego raportu, ludzie ze środowiska Markowskiego próbowali ucinać wszelkie rozwązania i dyskusje. Móiwli poczekajmy na raport tam na pewno się wszystkiego dowiemy. Teraz gdy zawarte tam tezy ewidentnie mu się nie spodobały, a mianowicie o całkowitym braku jakichkolwiek nacisków na załogę oraz braku podejścia do lądowania - powiedział wprost (niedokładny cytat, ale treść zachowana):

"... przecież to niemożliwe, że przy tak fatalnym stanie 36 pułku, jaki został nakreślony w raporcie, wydarzyła się tylko jedna katastrofa, nawet biorąc pod uwagę mgłę. Ten lot musiał mieć coś wyjątkowego co przesądziło o jego katastrofie. Tam musiało być wymuszone lądowanie, pilot pamiętał wydarzenia z lotu do Tbilisi w 2008, wiedział, że Lech Kaczyński zabrał tylu gości, że zaczyna kampanię wyborczą. Młody pilot zdawał sobie sprawę, że decyzja o lądowaniu np.: w Witebsku, nie spodoba się prezydentowi..."

Powyższe zdanie zawiera całą masę insynuacji wymierzonych wprost w nieżyjącego prezydenta. Prezydenta, którego Markowski jak widać traktował jako politycznego przeciwnika. Można kogoś nie lubić, ale tutaj granice zostały przekroczone. Za tą granicą jest już nie tylko dalsze podgrzewanie atmosfery, to jest jawne zachęcanie ludzi o mentalności Palikota czy Tarasa do lżenia ze zmarłych i drwin z symboli, którym byli oddani. To spowoduje, że druga strona będzie miała pełne prawo kontynuować interpretację zdarzeń opisanych (lub nie kompletnie) w raporcie Millera według własnych opinii. To sprawi, że tragedia smoleńska na stulecia może zdemolować relacje społeczne w naszym kraju. Bo dlaczego jeśli ktoś uporczywie wraca do tezy o naciskach śp. prezydenta, ktoś inny ma nie wracać do tezy o zamachu.

To jest właśnie całe nieszczęście, że ludzie tacy jak Markowski, wojownik zaangażowany po jednej ze stron politycznego sporu, jest przedstawiany jako tzw.: bezstronna elita, zapraszany do tv bez kogoś kto by przedstawił odmienny punkt widzenia. Ktoś tak nikczemny i nieodpowiedzialny w moich oczach stawia się całkowicie poza nawiasem debaty publicznej, poza elitą. Nie mogę nic więcej w tej sprawie zrobić, ale póki jest to możliwe będę o tym pisał i mówił.

Paulo
O mnie Paulo

Konserwatysta Si Deus nobiscum, quis contra nos

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka